W bloku przy ul. Słonecznej w Kurzej Górze wykryto rozszczelnienie gazu w ostatni piątek. Ze względów bezpieczeństwa wstrzymano dostawę gazu do budynku, co skutkuje brakiem ogrzewania oraz ciepłej wody. W mieszkaniach jest po 12 st. C.
Mieszkańcy są całą sytuacją mocno poirytowani. Rozumieją, że gaz odłączono z uwagi na ich bezpieczeństwo, ale funkcjonowanie bez ogrzewania i ciepłej wody w zimie to dramat. Najgorsze, że taka sytuacja utrzymuje się już od ubiegłego tygodnia i nie wiadomo ile jeszcze potrwa. – Radzimy sobie jak możemy – mówi nam jedna z mieszkanek. – Sporo osób pracuje przez całe dnie i wracają wieczorem. Do zimnego mieszkania, którego nie są w stanie dogrzać. Kto mógł, wyprowadził się na ten czas do rodziny. My sami dogrzewamy się grzejnikiem na prąd. Aż strach pomyśleć jaki będzie rachunek… Jeśli chodzi o gotowanie, przygotowuję większość potraw w piekarniku elektrycznym. Najgorsze jest jednak mycie. Ile można grzać wody w czajniku? Raz mocno się spieszyłam i w związku z tym umyłam głowę w zimnej wodzie. Nikomu tego nie polecam. Na samo wspomnienie jeszcze mnie przeszywa zimno.
Blok przy ulicy Słonecznej ma dwie klatki. W sumie jest tu 14 mieszkań, w których mieszka około 30 osób. Jak to w bloku sytuacje życiowe lokatorów są różne. Niektórzy mieszkają sami, inni całymi rodzinami. Wśród mieszkańców jest sporo dzieci, ale także osób starszych, w tym i schorowanych.
Usterkę wykryto w piątek, 28 listopada. Sprawa wyszła na jaw, gdyż jedna z lokatorek przeprowadzała u siebie w mieszkaniu jakieś prace. Z uwagi na bezpieczeństwo, wstrzymano dostawę gazu w całym bloku.
Przez kilka kolejnych dni nic się jednak nie działo. Ekipa gazowa pojawiła się dopiero w środę, 3 grudnia. – Dlaczego tyle to trwało, nie mamy pojęcia. Ile jeszcze potrwa, też tego nie wiemy. Zarządca bloku wynajął firmę zewnętrzną, która ma naprawić rozszczelnienie. Po usunięciu usterek i upewnieniu się, że wszystko jest sprawne, gazownia dopiero ponownie będzie mogła przywrócić gaz – relacjonuje nasza rozmówczyni.
Mimo, że blok administracyjnie położony jest na terenie Kurzej Góry, jego zarządcą jest Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Dróg w Kościanie. Wynika to jeszcze z ustaleń z przeszłości.
– Po wykryciu nieprawidłowości w dwóch miejscach, od razu zaczęliśmy działać w tej sprawie – zapewnia Paweł Michałowski, kierownik MZGMiG w Kościanie. – Przyjechało pogotowie gazowe, jednak naprawa wymagała zdemontowania liczników. Dalej usterkę naprawia już firma zewnętrzna. Najbliższy wolny termin mieli na środę, stąd przez kilka dni nic się nie działo. Teraz rozpoczęli już prace. Z tego co nam przekazano, roboty potrwają jeszcze przez dwa dni. Po usunięciu awarii będziemy zgłaszać wniosek o ponowne założenie liczników. Zatem w przyszłym tygodniu gaz powinien zostać przywrócony.
Poniedziałek to jednak raczej nie będzie, bo konieczne są jeszcze procedury… Mieszkańcy będą musieli zatem uzbroić się jeszcze w cierpliwość.
Kierownik Michałowski tłumaczy, że tego typu awarie niestety się zdarzają i mieszkańcy bloku w Kurzej Górze nie są jedynymi, których taki kłopot spotkał zimą. Jakieś dwa lata temu mieszkańcy innego budynku, gazu nie mieli akurat w Boże Narodzenie. – Jednocześnie uspokajam, że wyciek gazu nie był tak duży, że mogłoby dojść do wybuchu. Wszystko było pod kontrolą – zapewnia kierownik.
Paweł Michałowski dodaje, że przeglądy instalacji są wykonywane regularnie. Ostatnia była robiona w styczniu i nic nie wykazała.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz