Choć pogoda zapowiadała się średnio, w ostateczności posłużyła zawodnikom pierwszego w tym roku masowego biegu w naszym powiecie. W Nowym Dębcu stawiło się około 350 zawodników.

Bieg Niedźwiedzia odbył się w niedzielę, 14 stycznia. Otwiera on biegowe Grand Prix Gminy Kościan, które składa się z czterech biegów. Drugi w kolejności będzie Nocny Bieg o Podkowę Racotu w maju, następnie w lipcu Słoneczny EFT-GROUP Widziszewo i w październiku cykl zakończy Bieg TOP FARMS im. Dezyderego Chłapowskiego.

To jeszcze przed nami, tymczasem zawodnicy mają za sobą pierwszy bieg w tym roku na 5 i 10 km. Punktualnie o godz. 11.00 zawodnicy wyruszyli do wyścigu z punktu startowego znajdującego się przy hotelu Niedźwiedź. Towarzyszyli im licznie zgromadzeni kibice oraz duży, biały niedźwiedź. Kiedy biegacze wystartowali, tradycyjnie towarzyszył im pokazowy dym.

[FOTORELACJA]2257[/FOTORELACJA]

Trasa biegu wiodła ulicą Wczasową, a następnie w lewo do drogi głównej, w stronę Gryżyny. Po pokonaniu 5 km na metę jako pierwszy dobiegł Paweł Łączny z Czempinia z czasem z czasem 16:56. Drugi na tym dystansie był Jakub Skrzypczak z Garzyna (17:09), a trzeci Ignacy Pudliszewski z Kościana (18:05).

Wśród pań najlepsza okazała się 11-letnia Zosia Schwarz z Kościana, która osiągnęła czas 21 minut i 28 sekund. Drugie miejsce zajęła Olga Cichoszewska z Popowa Starego (21:43), a trzecia Beata Dudkowiak z Machcina (22:00).

– Jestem zmęczona, chociaż zadowolona. Ogólnie biegło się dzisiaj dobrze, tylko wiatr mocny – przyznała tuż po biegu Zosia Schwarz, zwyciężczyni biegu na 5 km. – Na początku wyścigu biegłam pierwsza. Potem wyprzedziły mnie jakieś dziewczyny, ale potem okazało się, że one biegły na dziesiątkę. Konkurencji więc specjalnej nie miałam.

Po nieco ponad półgodzinie na mecie pojawił się pierwszy zawodnik z dystansu 10 km. Był nim Dmytro Didovodiuk z Ukrainy z czasem 31:26. Jako drugi na mecie zameldował się Krzysztof Szymanowski z Wyskoci (33:20), a trzeci Cezary Suchora, zawodnik Sany Kościan (34:09).

W damskiej rywalizacji triumfowała Karolina Bielecka z Michałowa z czasem 40:11. Druga była Olga Kazimierowa – Ukrainka z Kalisza (40:58), a trzecia Jolanta Jeż z Gostynia (42:39).

– Dzisiaj biegło się bardzo dobrze, cieszę się, że nie było śniegu. A trasa bardzo szybka. Wiatru wcale nie było czuć, a nawet na chwilę wyszło słońce, co dodało jeszcze uroku. Generalnie bardzo przyjemnie tym razem, w ubiegłym roku biegło mi się znacznie gorzej. Dziś biegłam dla siebie, swoim tempem i to przyniosło efekt – przyznała Karolina Bielecka, najlepsza kobieta w rywalizacji na 10 km.–  Już jestem zapisana na kolejne biegi z cyklu, bo bardzo mi się podobają. Trasy są szybkie i każdy może walczyć o życiówkę.

Ostatni zawodnicy na metę przybiegali po godzinie i 7-8 minutach. Poza kategorią open prowadzono także kwalifikacje wiekowe oraz wśród mieszkańców gminy Kościan. Nie zabrakło także kategorii z wózkami dziecięcymi i inwalidzkimi.

Bieg stanowił świetną rozgrzewkę na początek sezonu. Jego organizatorami, jak i całego cyklu są Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kościanie oraz GREATMAN TEAM przy wsparciu Gminy Kościan oraz sponsorów.