Świetna zabawa panowała ostatniego dnia października w centrum Kościana. Stowarzyszenie Rzeczodzielnia zorganizowało radosną imprezę z licznymi atrakcjami dla dzieci. Dobrze bawili się również dorośli.

Halloween na świeżym powietrzu Rzeczodzielnia zorganizowała po raz drugi. Impreza miała otwarty i darmowy charakter. Płatne były jedynie przekąski, ale w niewygórowanych cenach. Ponadto na najmłodszych czekały cukierki i słodkie prezenty.

[FOTORELACJA]4132[/FOTORELACJA]

Najważniejsza była oczywiście zabawa. W programie czekały dobrze znane i lubiane zabawy pod hasłem „Upiorne harce”. Nie mogło zabraknąć tutaj wyścigu mumii, a potem zabawy z papierem. Były też tańce, wycieczka halloweenową lokomotywą, łowcy duszków. Do zabawy rozgrzewał DJ Marras, a o atrakcjach opowiadała prezes Rzeczodzielni, Karolina Wyrzykiewicz. W połowie imprezy już zachrypniętym głosem.

W kreatywnym namiocie dzieci mogły rysować, a potem utworzono wystawę z ich rysunków. Pod namiotem Wodociągów Kościańskich chemiczne sztuczki wyczyniał natomiast Szalony Laborant.

Zdecydowaną gwiazdą imprezy była Babcia Jaga. Choć z groźnym wyrazem twarzy, okazała się przesympatyczną staruszką, do której z chęcią lgnęły wszystkie dzieci.

Imprezie towarzyszyły nawiązujące do okoliczności dekoracje. O kreatywne stroje zadbali też uczestnicy zabawy oraz organizatorzy z Rzeczodzielni. Przystrojone były ponadto nawet niektóre zwierzaki. Te stroje uczestników zostały uwiecznione na naszej Fotościance (zobacz: Halloweenowa fotościanka Kościaniaka i Rzeczodzielni [ZDJĘCIA]).

Po konkursach i zabawach przyszedł czas na Bal Duchów i Strachów przy strasznie fajnej muzyce.

Podsumowując, wieczór upłynął przyjaźnie i na wesoło, a bez strachów.

[ZT]89414[/ZT]

[ZT]89411[/ZT]