Tylko najwytrwalsi zdecydowali się wziąć udział w sobotnim rajdzie rowerowym organizowanym przez Starostwo Powiatowe w Kościanie. Padający w sobotni poranek deszcz i niska temperatura odstraszyły wiele zapisanych wcześniej osób.
Na rajd zapisało się blisko 130 rowerzystów, a ostatecznie wzięło w nim udział trochę mniej niż 50. Trzeba jednak zaznaczyć, że wśród zgłoszonych było wiele dzieci, dla których takie warunki mogły okazać się szczególnie trudne.
[FOTORELACJA]3655[/FOTORELACJA]
Zbiórka rowerzystów miała miejsce w Kurzej Górze, przy Nadleśnictwie Kościan. Wśród nich byli m.in. niestrudzeni członkowie Grupy Rowerowej Jana Pawła II. Już na trasie do rowerzystów dołączyła także grupa cyklistów z Krzywinia. Przybyłych powitał starosta Artur Opas. Podziękował wszystkim za skorzystanie z zaproszenia do udziału w rowerówce, mimo zdecydowanie niesprzyjającej pogody. Następnie, rowerzyści, w większości odziani w peleryny przeciwdeszczowe, ruszyli w trasę.
Według planu mieli wystartować przy Nadleśnictwie, pokonać dwie różne trasy do wyboru, spotkać się w Nowym Dębcu na postoju, a następnie wspólnie udać się na metę w gospodarstwie szkółkarskim w Racocie.
Pogoda jednak pokrzyżowała te plany. Rowerzyści pokonali wspólnie jedną, nieco zmodyfikowaną trasę. Wyruszyli spod Nadleśnictwa do Nowego Lubosza, dalej do Starego Lubosza i do Racotu. Stamtąd udali się do Nowego Dębca, gdzie nastąpił krótki postój na placek. Dodajmy, że po drodze przestało padać. Po postoju wyruszyli na metę do gospodarstwa szkółkarskiego w Racocie. Tam na rowerzystów czekała ciepła zupa i słodki poczęstunek.
Każdy uczestnik rajdu otrzymał odblaskową kamizelkę. Dodatkowo wśród rowerzystów wylosowane zostały nagrody niespodzianki – ubrania i akcesoria rowerowe.
Fot. Starostwo Powiatowe w Kościanie
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz