Przypomnijmy, że Julia Stolpe dotarła do półfinału programu. Jej poczynania śledziło wielu mieszkańców Kościana gorąco jej kibicując i dając temu wyraz przede wszystkim w mediach społecznościowych. Tymczasem na spotkaniu w bibliotece nie było tłumów, a przybyło na nie kilkanaście osób, w tym dominowali seniorzy. Przyszli także rodzice wokalistki i kilku jej kościańskich znajomych. Ale tak to już jest, że młodsze osoby chętniej śledzą internet i tam komentują rzeczywistość aniżeli korzystają z możliwości bezpośrednich spotkań. Inna rzecz, że na wydarzenie z powodu epidemii obowiązywały wcześniejsze zapisy.

Tymczasem atmosfera spotkania miała luźny i bezpośredni charakter. Julia opowiadała podczas niego m.in. o początkach swojej przygody ze śpiewaniem, którą rozpoczęła 20 lat temu. - Śpiewałam tak naprawdę od zawsze, a miłość do muzyki zaszczepili we mnie rodzice. W domu słuchało się zawsze dużo dobrej muzyki, m.in. Queen, Breakout itp. Mama też śpiewała i grała na pianinie, a ja zawsze chciałam być taka jak mama. Kiedy miałam 17 lat zaczęłam myśleć o tym, że może pójdę na studia do jakiejś szkoły wokalnej. I rzeczywiście dzięki pomocy mojego nauczyciela od muzyki dostałam się na studia muzyczne do Leszna - wspominała Julia Stolpe.

Najwięcej uwagi było jednak poświęcone oczywiście udziałowi wokalistki w telewizyjnym show. Pytana przez prowadzącego spotkanie Pawła Sałackiego Julia mówiła po kolei o poszczególnych etapach swojego udziału w programie. Widzowie mogli także jeszcze raz obejrzeć nagranie jej pamiętnego duetu w "Bitwach", w którym brawurowo zaśpiewała w duecie z Wiktorem Dydułą piosenkę Lady Gagi "Look What I Found".

Nielada gratkę stanowiła możliwość usłyszenia wokalu Julii na żywo, i to akustycznie, jedynie przy akompaniamencie gitary kościańskiego gitarzysty Michała Dolaty. Prywatnie jest on wujkiem wokalistki, choć dzieli ich stosunkowo niewielka różnica wieku. Artyści zaprezentowali m.in. singiel Julii nagrany podczas jej udziału w The Voice zatytułowany "Kiedy jak nie teraz". Była to absolutna premiera wersji akustycznej tego utworu, którą słuchacze nagrodzili gromkimi brawami.

W drugiej części spotkania zgromadzeni mieli okazję zadawania pytań gościowi. A te były bardzo bezpośrednie, słuchacze chcieli m.in. wiedzieć, czy z udziałem w programie wiążą się jakieś gratyfikacje finansowe, czy udział w programie otworzył kościaniance nowe możliwości i jakie ma teraz plany. Na zakończenie spotkania była także możliwość bezpośredniej rozmowy i wspólnych zdjęć.

Julia Stolpe już teraz zaprasza na swój koncert w Kościańskim Ośrodku Kultury, który planowany jest na luty. Nie wyznaczono jednak jeszcze jego konkretnej daty.

Fot. Milena Waldowska