W ubiegłym tygodniu na zlecenie samorządu Kościana uruchomiono system podświetlania mostków u zbiegu kanałów Obry i Ulgi. Trwają ponadto prace nad innymi efektami systemu podświetleń miejskich budowli. Miasto pracuje także nad przywróceniem pełnych możliwości widowiskowych dwóch fontann.

Uruchomienie systemu podświetlania mostków wywołało wśród mieszkańców bardzo pozytywne wrażenie. Tym bardziej, że choć od budowy mostków minęło już ładnych kilka lat, nigdy wcześniej ten efekt nie był wykorzystywany. Powodem była niezidentyfikowana awaria.

Nowe władze miasta postanowiły w końcu się tym problemem zająć. Okazało się, że usterka powodująca to, iż system nie działa, nie jest wcale tak poważna, jak mogło się wcześniej wydawać. – W pierwszej kolejności naprawiliśmy okablowanie, które nie było używane przez kilka lat. Ponadto okazało się, że głównym problemem był niedziałający sterownik, który kieruje całym oświetleniem. Uruchomiliśmy sterownik na innym kodzie i zadziałał – tłumaczy zastępca burmistrza Patryk Piasecki.

[FOTORELACJA]2817[/FOTORELACJA]

W tej chwili ostateczny efekt wizualny na mostkach jest jeszcze testowany. Kolorowe oświetlenie jest bowiem tłumione przez latarnie oświetlające ścieżki. Ich wyłączenie byłoby jednak niewskazane, bo wówczas zapadną ciemności. Trzeba więc będzie znaleźć kompromis pomiędzy ostatecznym efektem wizualnym a bezpieczeństwem.

Jednocześnie wiceburmistrz zapewnia, że uruchamianie efektów świetlnych na kilka godzin po zmroku, nie będzie specjalnym wydatkiem dla miasta. W tej chwili system podświetlania działa jeszcze przez całą noc, ale wkrótce zostanie ograniczony i wyłączany około godz. 23.00-24.00. – Uważam, że miasto wydało wcześniej na inwestycje i różne rozwiązania techniczne tyle pieniędzy, że teraz marnotrawstwem byłoby z nich w pełni nie korzystać – podkreśla Patryk Piasecki.

Fontanna na Placu

W Kościanie w tej chwili nie działają w pełni dwie fontanny, które powstały w ostatnich latach, czyli na Rynku i Placu Wolności. Ich koszt także nie był mały, więc zgodnie z przytoczoną wcześniej argumentacją, magistrat czyni starania do przywrócenia ich pełnej funkcjonalności.

Jeśli chodzi o fontannę na Placu Wolności (koszt jej budowy wyniósł 965 tys. zł), uszkodzone są dwa agregaty znajdujące się w środku pomp. Nie jest to jednak awaria związana z zalaniem, jak to miało miejsce pod koniec 2022 roku, ale z działaniem osób trzecich. Po prostu dzieci bawiące się w fontannie, kamyczkami zapychają dysze, co w efekcie po pewnym czasie powoduje uszkodzenie agregatów. Przez to nie wytryska woda w środku fontanny. – Koszt naprawy agregatów nie jest bardzo wysoki w porównaniu z tym, z jakim miasto borykało się przy poprzedniej awarii. Wówczas było to 107 tys. zł, a ubezpieczyciel zwrócił 80 tys. zł. Resztę trzeba było więc dopłacić z budżetu. Naprawa bieżącej usterki będzie kosztować natomiast około 5 tys. zł netto. Będziemy jednak starali się także pokryć ten wydatek z ubezpieczenia – tłumaczy wiceburmistrz.

Kolejna kwestia do rozwiązania to awaria systemu dźwiękowego fontanny. Może dziś już nawet nie każdy o tym pamięta, ale taki system jest. Na początku był uruchamiany o określonych godzinach, tworząc z tryskającą wodą efekt wizualno-dźwiękowy. Obecnie jednak głośniki mocno zniekształcają dźwięk. Przyczyna tego problemu nie została jeszcze zdiagnozowana. Miasto jednak będzie chciało przywrócić działanie systemu.

Podświetlanie fontanny natomiast na szczęście funkcjonuje i fontanna świeci różnymi kolorami po zmroku. Do określonej godziny, bo później przechodzi w stan uśpienia wypuszczając jedynie delikatne strumienie wody.

Fontanna na Rynku

Sporo emocji wśród mieszkańców wywołuje także fontanna na Rynku. Od samego początku jej uruchomienia, co jakiś czas woda w niej przestaje tryskać.

Okazuje się, że przyczyną takiego stanu rzeczy wcale nie jest awaria, ale zastosowany system samozabezpieczający. – Kiedy dochodzi do zalania elementów elektrycznych, system automatycznie je rozłącza odcinając prąd. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że system ponownie uruchamia mechanizm dopiero po 10 dniach. Chcemy zatem tak ustawić jego działanie, by po odcięciu zasilania, samemu można było je włączyć ponownie. Prace nad zmianą na razie trwają – mówi Piasecki.

Mieszkańcy zgłaszają także problem związany z przelewaniem się wody na ławki okalające fontanny. Ta kwestia pozostaje jeszcze do rozwiązania. Odbywa się to natomiast w ramach gwarancji, więc miasto nie będzie pokrywać kosztów ewentualnych napraw.

Warto też zwrócić uwagę, że fontanna na Rynku jest automatycznie wyłączana na noc. Nie pracuje pomiędzy godz. 22.00 a 9.00. Nie jest to więc awaria, a zamierzony efekt.

Zapowiedź kolejnych prac

– Kwestie związane z fontannami i iluminacjami nie są może kluczowe dla miasta, ale istotne wizerunkowo. Sprawiają, że mieszkańcy chętniej spacerują po centrum i jest po prostu przyjemniej. Po pozytywnych reakcjach w internecie związanych z oświetleniem mostków widzimy, że takie działania są mocno oczekiwane – mówi wiceburmistrz.

W planach poza naprawą fontann są także inne efekty wizualne. A jakie, ma to być dla mieszkańców na razie niespodzianka.