Pewnie mało kto wie, ale 8 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych. Z tej okazji pokaźna grupa pań spotkała się w sobotnie przedpołudnie w centrum Kościana, by wspólnie dziergać. Uczestniczki warsztatów wydziergały m.in. kwiatowy łańcuch, który przyozdobił most na ul. Wrocławskiej.

Inicjatorem wspólnego spędzenia czasu i dziergania na skwerze przed Miejską Biblioteką Publiczną była grupa „Dzierganie w Kościanie”. To świeża inicjatywa, która zrodziła się na początku tego roku. Panie spotykają się cyklicznie na robótkach ręcznych. Jest to świetna okazja nie tylko do wykonywania pięknych rzeczy z wełny czy nitek, ale również do spotkania się, rozmów i wzajemnych inspiracji. Wszystkie panie, które robią na drutach czy szydełkują są zgodne, że to zajęcie ma cudowne właściwości terapeutyczne.

– Dzisiaj celebrujemy Światowy Dzień Dziergania. W wielu miastach co roku odbywają się takie inicjatywy i my też postanowiłyśmy z naszą grupą „Dzierganie w Kościanie” zorganizować także spotkanie. Wzbudziło ono duże zainteresowanie. Mamy tutaj dzisiaj sympatyków dziergania, członków naszej grupy, ale przyszło też wiele nowych osób. Wśród nich są nawet takie, które dziergają po raz pierwszy. A wykonujemy wspólnie girlandę kwiatową, która ozdobi most na ul. Wrocławskiej. Ponadto mamy mnóstwo innych projektów i ciekawych propozycji dla miasta i jego mieszkańców. Liczymy więc na duże zainteresowanie – mówi Barbara Karpińska-Kiszka, założycielka grupy „Dzierganie w Kościanie”.

[FOTORELACJA]2702[/FOTORELACJA]

Na spotkanie przybyły panie w różnym wieku. Już dziewczynki próbują swoich sił, a na dojrzałych kobietach skończywszy. Pojawiły się również uczestniczki Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Środowiskowego Domu Samopomocy. Wykonywanie robótek ręcznych jest bowiem często wykorzystywane na różnorakich warsztatach czy w szpitalach na oddziałach psychiatrycznych. Takie zajęcia nie tylko poszerzają zdolności manualne, ale również są świetną terapią przy depresji.

– Zgłaszają się do nas często kobiety, które potrzebują wsparcia. Chorują na raka lub są samotne. Nawet niekoniecznie dziergają, ale chcą się po prostu spotkać i wspólnie spędzić czas – opowiada Barbara Karpińska-Kiszka.

Grupa „Dzierganie w Kościanie” daje taką możliwość poprzez cykliczne spotkania. Odbywają się one w przedostatnią środę miesiąca w restauracji Novopolska w godzinach16.30-19.30. Uczestnicy serdecznie zapraszają na spotkania, w tym także panów. Okazuje się, że ci także dziergają, choć na razie nie mają odwagi wyjść ze swoim hobby z domu.  Informacji o grupie można szukać na Instagramie i Facebooku. Warto, bo w planach jest szereg kolejnych inicjatyw.

Tymczasem podczas trzech godzin w sobotę poza girlandą uczestniczki wykonywały także inne prace. Bo z wełny i włóczki można stworzyć prawie wszystko – sweterki, torebki, czapki, ale też narzuty, serwety, koszyczki, a nawet obrazy. Słowem, co komu przyjdzie do głowy i ile wystarczy wyobraźni.

Podczas sobotniego spotkania nie zabrakło także niespodzianek. Każda z uczestniczek otrzymała pamiątkowy kubek, serwowano także tort. Prowadzono ponadto zbiórkę na materiały do pracy dla dziergarek, ale także dla kościańskich artystów Ewy i Marcina Michalewiczów, którzy stworzyli logo dla grupy „Dzierganie w Kościanie.”

Wydarzenie wsparło ponadto wiele osób, firm i instytucji, którym organizatorzy serdecznie dziękują. Są to: Urząd Miasta Kościana, Warsztaty Terapii Zajęciowej, Środowiskowy Dom Samopomocy im. Teodora Kubackiego, Kristin Abstrakt Art., Maxim Ceramics Sp. z o.o., Piekarnia-Cukiernia Kurasiak, Stowarzyszenie Rzeczodzielnia Kościan, Reklama&Poligrafia, restauracja Ranczo w Dolinie, Miejska Biblioteka Publiczna, Kościański Ośrodek Kultury.