W siedzibie przedszkola Montessori przy ul. Sierakowskiego w Kościanie w sobotę poprzedzającą święta, odbył się Kiermasz Wielkanocny, którego celem była zbiórka pieniędzy na rehabilitację małej Emilki z Gorzyc. Pomimo niezbyt przyjaznej pogody, przez kiermasz przewinęło się mnóstwo osób, co przełożyło się na uzbieraną kwotę.

Kiermasze organizowane wspólnie przez Centrum Rozwoju Dziecka to już mała tradycja. W przygotowaniach brały udział wszystkie placówki wchodzące w skład CRD, czyli świetlice, żłobki i przedszkole mieszczące się przy ulicach ul Maya, Grodziskiej i Sierakowskiego oraz Fundacja Smile.  – W ubiegłym roku organizowaliśmy kiermasz dla chłopca z naszej placówki. Tym razem wybór Emilki zaproponowała jedna z naszych pracownic, Kinga Jakubiak. Z kolei nasza szefowa, czyli Matylda Weiske-Beszterda, która jest także prezeską Fundacji Smile, z chęcią na to przystała. Tym bardziej, że zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na rehabilitację, która bardzo pomaga dziewczynce – opowiada Olga Bielak z CRD w Kościanie.

Emilka Hohorek mieszka w Gorzycach. Cierpni na bardzo rzadką chorobę genetyczną, jaką jest zespół Emanuel. To schorzenie, które objawia się m.in. epilepsją, chorobą serca, rozszczepem podniebienia, głuchotą, opóźnieniem psychicznym. Dziewczynka jest już po kilku operacjach, w tym serca. Choroba jest nieuleczalna, ale by Emilka mogła jak najlepiej funkcjonować, niezwykle pomocna jest rehabilitacja. Jej koszt to około 1800 zł miesięcznie. Z uwagi na jej stan musi być rehabilitowana w domu, prywatnie. Stąd takie koszty.

[FOTORELACJA]2486[/FOTORELACJA]

Zbiórka na dziewczynkę cały czas trwa, a dodatkowym wsparciem będą z pewnością pieniądze uzyskane podczas kiermaszu. (strona zbiórki: https://pomagam.pl/emilkahohorek). Udało się zebrać aż 6035 zł.

– Kadra Centrum Rozwoju Dziecka włożyła ogrom przygotowań w kiermasz. Należy jednak przede wszystkim podziękować rodzicom naszych dzieci żłobkowych i przedszkolnych, bo bez nich nie byłoby tyle ozdób na kiermaszu i ciast. Jak zwykle nas nie zawiedli. W pomoc zaangażowała się również mama Emilki, która dostarczyła mazurki wielkanocne oraz inne ciasta na sprzedaż – mówi Olga Bielak.

Na kiermaszu można było zakupić ręcznie robione ozdoby w różnej postaci, w tym pisanki, drewniane stroiki i zawieszki, kartki świąteczne, a także stroiki, palmy, a nawet bratki. Można było ponadto zakupić ciasto lub zjeść je na miejscu popijając przy tym kawę. Ponadto zorganizowano także specjalny kącik dla dzieci, w którym mogły one pomalować pisanki, przyozdobić wielkanocne babeczki, a także mieć pomalowaną buźkę.

Dobrze przygotowany kiermasz ma już swoją renomę. Nic więc dziwnego, że mimo padającego deszczu, pojawiło się na nim mnóstwo osób. Wydarzenie odwiedziła nawet sama Emilka, która wzięła udział w atrakcjach dla dzieci.

Fot. CRD