Groźne zdarzenie drogowe miało miejsce w czwartek wieczorem u zbiegu ulic Dudycza i Leśnej w Nietążkowie. Samochód, w którym podróżowały cztery osoby, wypadł z drogi na łuku i przewrócił się na bok. Tuż pomiędzy drzewami.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 16 listopada po godzinie 21.00. Według ustaleń policji
21-letni mieszkaniec Śmigla kierujący hondą, nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Kierowca nie opanował pojazdu, w wyniku czego na łuku drogi wypadł z niej doprowadzając do wywrócenia pojazdu.
[FOTORELACJA]2082[/FOTORELACJA]
W pojeździe poza kierowcą znajdowały się również trzy pasażerki w wieku 19 lat, dwie mieszkanki Śmigla i jedna z gminy Śmigiel. Cała czwórka nie mogła wydostać się samodzielnie z pojazdu. Musieli wydobyć ich strażacy używając przy tym sprzętu hydraulicznego.
Nikomu nic się nie stało, młodzi ludzie mogą mówić więc o dużym szczęściu. Szczególnie, że w pobliżu znajdowały się drzewa, więc zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Samochód nadaje się jednak do kasacji, policja zatrzymała dowód rejestracyjny pojazdu. Kierowca został ukarany mandatem karnym.
Fot. Karol Schmidt
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz