Tłumy zgromadziły się w sobotni wieczór na śmigielskim placu targowym, by obejrzeć koncert Jacka Mezo Majera. Poznański raper wykonał na scenie swoje największe przeboje porywając do zabawy publiczność.
Mezo rozpoczął sobotnią koncertową część. Wcześniej w różnych miejscach Śmigla odbywały się imprezy sportowe.
Artysta rozpoczął swój występ z prawie godzinnym opóźnieniem. W dotarciu do Śmigla na czas przeszkodziła mu bowiem burza. Zaraz po poprzednim koncercie w innym miejscu, miał przylecieć helikopterem, ale z powodu złych warunków atmosferycznych, był zmuszony przyjechać samochodem. To wydłużyło oczywiście podróż.
[FOTORELACJA]2637[/FOTORELACJA]
Publiczność jednak cierpliwie czekała, szczególnie, że w tym czasie można było korzystać z licznych atrakcji na placu targowym, w tym lunaparku i gastronomii. Przed godziną 20.00 raper wyszedł na scenę. Towarzyszyła mu skromna ekipa, w osobach wokalistki Julii Mróz oraz DJ’a Skilla. Zaczęli od znanego hitu „Aniele”.
Rytmiczne piosenki szybko porwały publiczność, która świetnie się bawiła. Podczas koncertu nie zabrakło niespodzianek. Była nią popularna piosenka „Sacrum”, która wybrzmiała dwukrotnie. Raz w nietypowej aranżacji z wokalem Julii Mróz i drugi raz z lokalnym akcentem, czyli śpiewem pochodzącej ze Śmigla wokalistki i nauczycielki śpiewu Emilii Ziegler-Opary.
Cały występ Mezo nie był zbyt długi. Rozgrzał jednak świetnie publiczność przed główną gwiazdą wieczoru, czyli popularnym zespołem Golec uOrkiestra.
[ZT]83001[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz