Blisko 100 starych, ale pięknych samochodów i motocykli można było podziwiać na starcie czempińskiego rajdu, który jest organizowany po raz drugi. Uczestnicy wystartowali sprzed hali Herkules w Borowie w sobotę przed południem.

Organizatorem rajdu jest stowarzyszenie Czempińskie Klasyki. To grupa osób, które kochają samochody z lat 80. I 90. XX wieku. A zatem pojazdów dobrze wszystkim w większości znanych, którzy mają niejedno wspomnienie związane z takim autem, ale już bardzo rzadko spotykanych na naszych drogach.

[FOTORELACJA]3670[/FOTORELACJA]

Rajd jest organizowany po raz drugi. Mimo, iż w zeszłym roku pogoda nie dopisała, wszyscy świetnie się bawili. W związku z tym na tegoroczny rajd było bardzo dużo zgłoszeń, a limit został bardzo szybko wyczerpany. W rajdzie mogło wziąć udział 70 pojazdów. Nie wszyscy w związku z tym się załapali, ale niektórzy na start i tak przyjechali, dzięki czemu można było podziwiać jeszcze więcej maszyn.

Wśród pojazdów były przede wszystkim niezapomniane „Maluchy”, które dominowały. Było także kilka Fiatów 125p, Polonezów oraz pojedyncze Syrenki. Nie zabrakło także niemieckich marek, w tym niezapomnianego Volkswagena Golfa. Pojawiło się także kilka rzadszych egzemplarzy różnych marek. Uzupełnienie stanowiły małe motorki. Z boku stał też stary model traktora Ursus, a także stare radia, które pewnie niejedna osoba ma jeszcze gdzieś w piwnicy.

Uczestnicy rajdu się zjeżdżali, a w tym czasie można było podziwiać i porozmawiać z ich właścicielami. Nie zabrakło także dodatkowych atrakcji, jak dmuchańca dla dzieci i dziecięcego kącika czy też stoiska policji wraz z sierżantem Pyrkiem.

- Maluch jest świeżo po remoncie. Może minęły dwa miesiące jak został cały polakierowany, podłoga została wymieniona, silnik także jest pomalowany. Teraz auto cieszy oko, wcześniej tak nie wyglądało – mówi Mikołaj z okolic Rokietnicy, właściciel Fiata 126p z 1999 r. – Do maluchów mam duży sentyment. Mama ma nagrania, jak wujkowie przyjeżdżali do nas w odwiedziny takimi samochodami, a ja mając wówczas jakieś 3 lata, od razu do nich wchodzę i siadam za kierownicą. Rodzice też mieli malucha, jeździliśmy nim nad morze. Dlatego postanowiłem sobie, że jak dorosnę, kupię sobie taki samochód i będę nim jeździł po Polsce. Tak robię, spotykam się na różnych zlotach, ale w tym roku zamierzam z dziewczyną jechać nim na wakacje do Kołobrzegu.

Rajd przyciągnął uczestników przede wszystkim z terenu gminy Czempiń, a także powiatu poznańskiego i kilku innych rejonów. Uczestnicy dostali mapkę z zaznaczonymi 14 punktami i zadaniami do wykonania po drodze, głównie na terenie gminy Czempiń. W całej zabawie nie chodzi o jazdę na czas, ale wykonanie zadań po drodze.

Przed wyruszeniem na start o zasadach rajdu opowiedzieli jego organizatorzy. Kilka słów powiedział także burmistrz Czempinia Konrad Malicki. Stwierdził m.in., że impreza z pewnością wpisze się już na stałe w kalendarz gminnych wydarzeń o charakterze rekreacyjno-sportowym. Wspomniał także o zaangażowaniu sołectw, w których uczestnicy rajdu mieli się po drodze zatrzymywać.

Potem już uczestnicy kolejno wyruszali w drogę. Pierwsi na linii mety spodziewani są o godz. 13.00. Po powrocie wszystkich załóg planowane jest podsumowanie.