To kluczowe informacje dla tysięcy emerytów. Od 1 grudnia zmienią się graniczne kwoty przychodu, które powodują zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Główny Urząd Statystyczny przekazał informacje dotyczące przeciętnego wynagrodzenia w trzecim kwartale 2023 r.
To ważne informacje dla emerytów, bo na ich podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustala kwoty przychodu, które powodują zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń.
- Do rent i emerytur można dorabiać, ale obowiązują określone limity, które zmieniają się co trzy miesiące. Ich wysokość zależy ściśle od przeciętnego wynagrodzenia w kraju za poprzedni kwartał - przypomina rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w trzecim kwartale 2023 r. wyniosło 7194,95 zł. To wyższa kwota niż w poprzednim okresie - od czerwca do września. Oznacza to, że będzie można dorobić więcej.
Od 1 grudnia limity będą wyższe.
ZUS zwyczajowo poda je w drugiej połowie miesiąca. Wyliczeń na własną rękę dokonał jednak Business Insider.
- Postanowiliśmy policzyć je sami. Podane niżej kwoty mogą różnić się o maksymalnie 10 groszy od tego, co pokaże ZUS. To kwestia zaokrągleń, których dokonuje Zakład - wskazuje serwis Business Insider.
Zgodnie z przepisami dorabiający emeryt może osiągnąć przychód wynoszący 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Od grudnia, jak wylicza BI, ma to być kwota 5036,50 z.
Natomiast zawieszenie emerytury przez ZUS, jak informuje serwis, zostanie dokonane, jeśli emeryt zarabia więcej niż 9353,50 zł.
Co ważne, wysokością przychodów nie muszą przejmować się emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). Oni mogą dorabiać bez ograniczeń.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz