Pożar wybuchł w czwartek po południu, a zapaliła się hałda składowanych odpadów. Na miejsce nadciągają liczne zastępy straży pożarnej z całego regionu.
Pożar wybuchł w czwartek, 6 marca, około godz. 14.30. Dym był tak duży, że był widoczny z odległości kilkudziesięciu kilometrów.
[FOTORELACJA]3468[/FOTORELACJA]
– Pożarem objęte są hałdy składowanych odpadów, częściowo przetworzonych, a częściowo nie. To są plastiki, pianki i różnego rodzaju tworzywa sztuczne. Działania gaśnicze są w toku. Na szczęście wszyscy pracownicy, którzy znajdowali się na terenie zakładu oddalili się w bezpieczne miejsce. Nikt nie został poszkodowany – informuje Dawid Kryś, oficer prasowy PSP Kościan.
Na miejsce docierają kolejne zastępy straży pożarnej z całego regionu, również spoza powiatu. Prawdopodobnie na miejsce wysłano nawet specjalny pluton gaśniczy ze Śremu.
Więcej informacji wkrótce.
[ZT]86749[/ZT]
2 2
To się w głowie nie mieści. Obciążyć kosztami akcji gaśniczej, a najlepiej zamknąć te rabury.
0 1
Samo się zapaliło?