W Powiatowym Środowiskowym Domu Samopomocy w Kościanie 14 grudnia odbyła się wystawa rękodzieła podopiecznych placówki. Ozdoby można było nie tylko podziwiać, ale również zakupić. Rozchodziły się w mgnieniu oka.

Bożonarodzeniowa wystawa w Powiatowym Środowiskowym Domu Samopomocy mieszczącym się przy ul. Gostyńskiej to już tradycja, która cieszy się zawsze dużą popularnością. Przede wszystkim dlatego, że ozdoby można kupić.

Same dekoracje za każdym razem zaskakują i różnią się od tych z poprzedniego roku. Widać, że włożona jest w nie praca, ale i serce. Dlatego cieszą się takim powodzeniem.

[FOTORELACJA]2185[/FOTORELACJA]

Już od godziny 10.00 w czwartek można było przychodzić do Domu Samopomocy na zakupy. Gości witali podopieczni Klaudia i Mirek częstując upieczonymi babeczkami i zapraszając do środka. Gospodarze chętnie pokazywali wszystkie prace i opowiadali o sposobie ich tworzenia. Z ogromnym entuzjazmem przyjmowali fakt, że wykonane przez nich oraz ich kolegów prace tak się podobają.

Klaudia współuczestniczyła w procesie tworzenia świec, a Mirek robił czapeczki dla Mikołajów. Naturalne świece sojowe to tegoroczna nowość ośrodka, która bardzo przypadła do gustu klientom. Świece o różnych kształtach, a niektóre nawet zapachach. W tym cynamonowym i innych świątecznych.  – To są dopiero nasze początki w tym zakresie i mam nadzieję, że świece będą nam wychodzić coraz ładniejsze – mówi Hanna Jaworska, terapeutka w ośrodku.

Świece już teraz są jednak bardzo ładne i przyciągają uwagę. Największym zainteresowaniem cieszyły się te w słoiczkach, o rozmaitych, przyjemnych zapachach. Wśród innych ozdób znalazły się Mikołaje, zawieszki, dekoracje na stoły i wianki na drzwi. – Możemy się pochwalić, że po raz pierwszy naczynia wykorzystywane do stroików zostały wykonane u nas. Wzbogaciliśmy się bowiem o piec do gliny, w którym wypalamy naczynia – opowiada Anna Kaczmarek, terapeutka.

Panie prowadzące zajęcia podkreślają, że najczęściej ozdoby to efekt pracy zbiorowej podopiecznych ośrodka i terapeutów. W ośrodku jest ich czterech, a pracują  z 20 uczestnikami zajęć. Pomysłów nie brakuje.

[ZT]80806[/ZT]