W ostatnią niedzielę w Welier – Otwartej Przestrzeni Kreatywnej w Czempiniu odbył się Kiermasz Świąteczny. W Bożonarodzeniowej, kameralnej atmosferze można było zakupić wiele oryginalnych rzeczy i porozmawiać ze sprzedawcami.
Czempiń ma szczęście do pięknych, klimatycznych miejsc. To oczywiście zasługa ludzi, którzy je stworzyli i dbają o nie cały czas. Na początku grudnia w świąteczny nastrój mieszkańców i gości wprowadził Jarmark Mikołajkowy w Tlenowni (zobacz: VIII Czempiński Jarmark Mikołajkowy [ZDJĘCIA]), a tydzień później na wydarzenie w mniejszej skali, ale pełnej uroku zaprosiła pracownia kreatywna Welier.
Miejsce to położone jest w samym centrum miasta, bo na Rynku. Już z ulicy do wejścia w bramę zachęcała tablica informacyjna, świecąca gwiazda oraz dobiegająca z podwórka świąteczna muzyka.
Po przekroczeniu bramy goście przenosili się od razu w magiczny wymiar. Na dziedzińcu Welier znajdowało się kilka stoisk. Obejrzeć i zakupić na nich można było ręcznie robione naturalne stroiki z Pracowni Rękodzieła AniMusz, a także świąteczne dekoracje tworzone przez artystkę z Poznania – AGIS ART Agnieszkę Babiaczyk. Nie zabrakło również naturalnych kosmetyków – maseł do ciała, szamponów w kostce i peelingów do głowy tworzonych przez DAGO Kosmetyki.
[FOTORELACJA]2174[/FOTORELACJA]
Przechodząc dalej w stronę patio wzrok klientów przykuwała urokliwa Chatka Piernikowa, w której Piekarnia-Cukiernia Walenciak sprzedawała pięknie malowane pierniki i czekolady, a także prowadziła strefę malowania pierników dla najmłodszych uczestników kiermaszu.
Z dziedzińca można było wejść do wnętrza pracowni, a tam spotkać czterech kolejnych wystawców, czyli Kościańską Pracownię Rzeczy Prostych z świecami sojowymi, Weronikę Walenciak, założycielkę Welier z jej autorską biżuterią, JKA.Grafika z digitalowymi kartkami świątecznymi i plakatami, a także Weselisko Hand Made. To ostatnie przygotowało niespodziankę w postaci fotolustra, które wzbudziło zainteresowanie szczególnie wśród dzieci.
Kiermasz czynny był od 13.00 do 19.00. Choć kameralny, były momenty, że na małej przestrzeni robiło się niezwykle tłumnie. – Dziękuję za liczne odwiedziny, każde miłe słowo, cudowną atmosferę i dużo uśmiechów. Przeogromne podziękowania należą się też wystawcom, którzy pomogli mi zorganizować to wydarzenie. Każdy wniósł w nie swoją dobrą energię i z tym dobrym nastawieniem zostaję – podsumowuje Weronika Walenciak, organizatorka kiermaszu. Dodaje, że kiermasz był zwieńczeniem pół roku działania pracowni, której celem jest twórcza integracja lokalnej społeczności.
Warto dodać, że na gości czekał także poczęstunek w postaci zimowej kawy z imbirem i pomarańczą, rozgrzewający napar z czerwonych owoców, świąteczna herbata, a także pierniczki i paszteciki. Był także czas na wspólne śpiewanie kolęd. Takie wydarzenie było ciekawą propozycją na grudniowe niedzielne popołudnie i z pewnością wprowadziło odwiedzające je osoby w świąteczny nastrój.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu koscianiak.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz