Od marca na kościańskim stadionie prowadzone są kolejno prace remontowe. Nie jest to co prawda gruntowny remont, ale drobne roboty mające na celu poprawić estetykę i funkcjonalność obiektu. Ponadto pojawiają się zupełnie nowe elementy.

Na kościańskim stadionie przez lata nie były wykonywane żadne prace remontowe czy konserwacyjne dotyczące infrastruktury. Efekty tego widać gołym okiem. Na przestrzeni ostatnich 10 lat wybudowano jedynie ze środków zewnętrznych bieżnię lekkoatletyczną, której otwarcie nastąpiło w listopadzie 2017 roku. Dziś bieżnia jest dobrze wykorzystywana do celów treningowych, ale znacznie słabiej pod względem organizacji zawodów lekkoatletycznych. Być może to się jeszcze zmieni. Ponadto, dzięki dofinansowaniu w ramach programu „Szatnia na medal”, udało się wyremontować cztery szatnie i salkę klubową w budynku pod trybunami. Część zewnętrzna wygląda jednak wciąż źle.

[FOTORELACJA]3508[/FOTORELACJA]

W końcu władze miasta postanowiły zabrać się za obiekt. – Na spotkaniu podsumowującym działania klubu piłkarskiego Obry Kościan, przedstawiono nam wyraźne oczekiwania. Drużyna osiąga bowiem dobre wyniki, mają drugie miejsce w tabeli i walczą o III ligę. To nas jako miasto obliguje do tego, by inwestować w stadion i zapewnić drużynie odpowiednią infrastrukturę. Sukcesywnie, krok po kroku będziemy to robić – tłumaczy burmistrz Sławomir Kaczmarek i dodaje: – Patrząc na tą całą infrastrukturę stadionową, trochę wstyd, że takie miasto jak Kościan ma tak zaniedbany stadion. Chcemy przede wszystkim, żeby obiekt wyglądał schludnie i czysto.

Nowości

Wraz z rozpoczęciem bieżącej wiosennej rundy piłkarskiej, na obiekcie pojawiły się dwie nowości – to tablica elektroniczna do wyświetlania wyników oraz zadaszone ławki dla zawodników rezerwowych. Zmianę ławek wymusiły jednak obecne przepisy licencyjne.

Co do tablicy, zabiegał o nią klub. Składany był wniosek o tablicę w ramach budżetu obywatelskiego. Zdobył on sporo punktów, jednak nie załapał się na duży projekt. Z tego powodu samorząd zabezpieczył w tegorocznym budżecie środki na zakup i montaż tablicy. Pojawiła się ona już na stadionie, choć odezwały się się od razu głosy, iż jest zbyt mała, przez co słabo widoczna. – Wszystko było konsultowane z działaczami Obry. Oni też nie do końca mieli wyobrażenia co do wielkości tablicy. Wykonaliśmy zatem taką, na jaką pozwalał nam budżet. Mimo wszystko jest to jakiś krok cywilizacyjny na tym obiekcie – uważa Witold Opielewicz, dyrektor MOSiR-u w Kościanie pod pieczą którego znajduje się stadion. – Poprawimy jeszcze cyfry na większe, gdyż mamy taką możliwość. Za dwa tygodnie będziemy mieć przerwę od rozgrywek. Wówczas tablicę zdemontujemy i przetransportujemy do firmy, która to robiła, by dokonała wymiany. Na kolejnych meczach widoczność wyświetlanych wyników będzie na pewno lepsza.

Remonty

Z kolei w ramach prac remontowych czyszczone są boczne trybuny. Jedna już została oczyszczona i pomalowana, trwają prace na drugiej. Miasto myśli także o wymianie siedzeń na zadaszonej trybunie. Na razie MOSiR rozesłał zapytania ofertowe do firm i czeka na odpowiedzi. Kolejna rzecz, która zostanie poddana renowacji do wieża spikerska. – Jej stan jest opłakany – ocenia dyrektor Opielewicz. – Jest metalowa, więc najpierw trzeba ją oczyścić, a potem pomalować. Robimy to własnym sumptem, więc może zajmie nam to około miesiąca.

Inna ważna naprawa jest związana z nagłośnieniem. W tej chwili jest ono przerwane, co wymusza korzystanie z urządzeń przenośnych. Warto także nadmienić, że już jesienią, zostały zamontowane ledowe żarówki, które doświetlają bieżnię. Dzięki temu biegacze czują się bezpieczniej, a mieszkańcom okolicznych domów nie przeszkadza już ostre stadionowe światło, które przez jakiś czas oświetlało obiekt.

Co z parkingiem?

Bardzo ważnym aspektem, który mocno wpływa na estetykę całego stadionu jest wjazd na teren obiektu od ul. Bączkowskiego. Brak utwardzonego parkingu wygląda dość słabo. Tutaj miasto myśli o kompleksowej, a nie doraźnej inwestycji, na którą będą czynione starania o dofinansowanie. ­– Myślimy o tym, by w rejonie stadionu stworzyć strefę „parkuj i jedź”. W jej ramach w okolicy wejścia na stadion przy Bączkowskiego umiejscowiony byłby przystanek autobusowy, a parking na terenie stadionu stanowiłby miejsce na pozostawienie pojazdu. Parking zostałby utwardzony. Dodatkowo na stadionie lub w jego pobliżu stanęłaby toaleta. Ponadto wymianie uległby płot od strony ul. Bączkowskiego – opowiada o pomyśle burmistrz.

Czy uda się to zrealizować w ten sposób, pokaże czas.