Zamknij

Sprzedawali towary i grali na targowisku dla Basi [ZDJĘCIA]

08:53, 27.05.2024 Aktualizacja: 13:03, 31.05.2024
Skomentuj

Grupa przyjaciół Basi Górskiej, jak i sama bohaterka, zainicjowali w sobotę na targowisku w Kościanie zbiórkę charytatywną „Otwórzmy Serca dla Basi”. Wielka akcja odbędzie się w przyszły weekend, tymczasem teraz chcieli ją nagłośnić, a przy okazji coś zgromadzić do puszki.

Zbiórka pod nazwą „Otwórzmy Serca dla Basi” odbędzie się w dniach 31 maja – 2 czerwca. Tak została oficjalnie zarejestrowana. Jednak pieniądze na leczenie Basi Górskiej są zbierane już od dawna, m.in. poprzez Fundację Siępomaga.

Właśnie w ramach tych zbiórek sama Basia wraz z mężem Bartkiem Górskim i gronem najbardziej wspierających ją osób pojawili się w sobotę na kościańskim targowisku. W ramach akcji sprzedawali rośliny, warzywa i kwiaty, które zostały przekazane od darczyńców. Największą atrakcją stoiska był mini koncert w wykonaniu Nino Nurchisa i Bartka Górskiego. Królowała piosenka włoska, bo Nino jest Włochem. Muzyków organizacyjnie wspierał Karol Flak, który od samego początku jest mocno zaangażowany w zbiórkę dla Basi.

[FOTORELACJA]2665[/FOTORELACJA]

Zapytałam Karola, czy by nie zrobił koncertu dla Basi. Ale miałam na myśli wystawienie jakiejś puszki. Tymczasem on się mocno zaangażował proponując powrót do akcji sprzed pięciu lat „Otwórzmy serca”. Skrzyknęło się kilka osób i teraz się dzieje. To zbiórka nakrętek, licytacje, sprzedaż roślin, koncerty i mnóstwo innych rzeczmówi Angelika Nurchis, jedna z głównych koordynatorek akcji, a prywatnie przyjaciółka Basi. Angelika jest ponadto żoną Nina, który przygrywał na targowisku wraz z mężem Basi.

Dzięki niespełna dwugodzinnej akcji udało się zebrać 593 zł. Nie jest to duża kwota, bo chorująca na raka jajnika kościanianka na leczenie potrzebuje znacznie wyższej sumy. Ale wiele zbiórek pokazało, że właśnie z takich małych inicjatyw robi się coś wielkiego.

Będzie to druga akcja dla mnie i generalnie brakuje mi słów na to ile osób chce pomóc i się angażować. Mówi się, że pieniądze nie są ważne, a w moim przypadku są decydujące o moim życiu. Sami nie jesteśmy w stanie tego udźwignąć. Ciężko prosić się kogoś o pomoc. Ja umiem walczyć o innych, nie o siebie. Jak się ma tylu ludzi wokół, w momencie kiedy ma się już dosyć ciągłych szpitali, bólu, strachu, paniki, to jest to największa motywacja. To jest też przede wszystkim motywujące dla najbliższych, którzy mają więcej wiary i siły niż ja sama – mówi Basia.

Tłumaczy, że potrzebuje pieniądze na lek. Była na badaniach genetycznych w Izraelu, gdzie tamtejsi lekarze wskazali kierunek na leczenie. Koszt leku to jednak niebotyczna kwota około 100 tys. zł miesięcznie. Nie wiadomo przy tym jak długo trzeba będzie stosować terapię. I czy uda się je przeprowadzić w Polsce, czy konieczny będzie wyjazd za granicę. Stąd cała akcja.

Szczegóły dotyczące akcji: „Otwórzmy Serca dla Basi”, www.siepomaga.pl/basia-gorska

Fot. Kościaniak, Organizatorzy

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%