Zamknij

„Otwarta strażnica” wywołała bardzo duże zainteresowanie [ZDJĘCIA]

17:00, 11.02.2024 Milena Waldowska Aktualizacja: 17:56, 15.02.2024
Skomentuj

Mnóstwo osób skorzystało w niedzielę z zaproszenia strażaków PSP Kościan i odwiedziło strażnicę przy ul. Bączkowskiego w Kościanie. A było warto, bo atrakcji nie brakowało.

Bardzo duże zainteresowanie wydarzeniem z pewnością spowodowane było m.in. tym, że nastąpiła kilkuletnia, pandemiczna przerwa od ich organizacji. – W poprzednich latach zapraszaliśmy mieszkańców nawet raz w miesiącu, więc może był już nawet mały przesyt. A dziś widać, że mieszkańcom tego brakowało – przyznali przyjmujący w niedzielę mieszkańców strażacy.

Nawet deszczowa pogoda nie zniechęciła mieszkańców, a można było nawet odnieść wrażenie, że podziałała na korzyść. W pochmurną, rozpoczynającą dwutygodniowe ferie niedzielę, nie było specjalnie w mieście innej rozrywkowej propozycji. Tymczasem w strażnicy większość atrakcji zorganizowano w garażu, gdzie deszcz nie przeszkadzał.

Niespodzianki były interesujące zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Przy okazji większość z nich miała także wymiar edukacyjny. Jak zawsze duże zainteresowanie wzbudzały wozy strażackie, ale także duży quad, za którego kierownicą zasiadali również dorośli. Sporo osób oglądało także łodzie i motorówki wykorzystywane do ratownictwa wodnego. Niektórzy odważni decydowali się na wizytę w zadymionym namiocie, do którego wchodzili w specjalnych maskach. Mogli dzięki temu zobaczyć jaka jest widoczność i samopoczucie w pomieszczeniu objętym ogniem, z czym strażacy mają do czynienia na co dzień w swojej służbie.

[FOTORELACJA]2316[/FOTORELACJA]

Nie mogło także zabraknąć fantoma, na którym ćwiczono akcję udzielania pierwszej pomocy. Ponadto można było zajrzeć nawet do szatni strażaków. Z kolei najmłodsi mieli okazję zawisnąć na linach rozpostartych na drabinie.

Z garażu chętni przechodzili do wnętrza komendy. W pokoju dla dzieci czekał kącik rysunkowy oraz domek pokazujący zagrożenia pożarowe w różnych pomieszczeniach. Maluchy miały także sposobność założenia strażackiego kasku.

Kto dotarł na drugie piętro, mógł zobaczyć bardzo ważne miejsce na komendzie, czyli punkt dyspozytorski. To tutaj dyżurujący operator przyjmuje wezwania do nagłych zdarzeń. – Otrzymuje je od dyspozytorów z numeru 112. Musi być skoncentrowany, by wysłać zastępy przede wszystkim we właściwe miejsce. Pomagają mu w tym mapy lokalizacyjne. Inna sprawa, że po godzinie 15.00 w pomieszczeniu dyżuruje jedna osoba, może więc liczyć tylko na siebie – tłumaczył zwiedzającym jeden ze strażaków.

W tym czasie jego kolega tłumaczył zainteresowanym chłopakom, w jaki sposób mogą wstąpić w strażackie szeregi.

Widać zatem, że „Otwarta strażnica” przynosi wiele korzyści. W ciągu trzech godzin jej otwarcia można było wynieść wiele informacji dotyczących ratowania zdrowia i życia. A taka wiedza jest bezcenna.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%