Poziom wody w Kościańskim Kanale Obry przekroczył już stan alarmowy. Na razie jest mróz, ale kiedy odpuści i zacznie padać, może być groźnie. Sytuacja w Kościanie jest na bieżąco monitorowana przez pracowników Wód Polskich oraz przez Urząd Miejski.

Tak jak zapowiadaliśmy na początku tygodnia, we wtorek, 9 stycznia w Urzędzie Miejskim Kościana odbyły się obrady Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, którym kieruje burmistrz Kościana.

W posiedzeniu uczestniczyli członkowie zespołu: burmistrz Piotr Ruszkiewicz, wiceburmistrz Przemysław Korbik, kierownik Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Beata Ścigała, przedstawiciel Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Zofia Padykuła, komendant Straży Miejskiej Maciej Szymczak, wicedyrektor SP ZOZ Andrzej Hertmanowski, przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji Radosław Nowak, prezes OSP Kościan Hubert Bartkowiak oraz zaproszeni goście: Artur Grześkowiak, dyrektor Zarządu Zlewni Wód Polskich w Poznaniu i Marcin Waligóra, kierownik Nadzoru Wodnego Wód Polskich w Kościanie.

Wiodącym tematem spotkania był stan wód w kanale Obry.

– Na spotkaniu przedstawiciele Wód Polskich przekazali informację na temat bieżącej sytuacji i wyników stałego monitoringu prowadzonego na całym miejskim odcinku Kościańskiego Kanału Obry, a także na kluczowym dla rozdziału wód na tzw. węźle bonikowskim. Przedstawiono możliwości ewentualnego spracowania wód oraz omawiano dotychczasowy zakres podejmowanych działań na poszczególnych odcinkach oraz perspektywę dalszych prac – informuje Beata Zoła, rzecznik prasowy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Wody Polskie.

[FOTORELACJA]2253[/FOTORELACJA]

Burmistrz wydał dyspozycje postawienia w stan gotowości strażaków z OSP Kościan, którzy w przypadku zagrożenia stawiać będą zapory z worków z piaskiem. Miasto poinformowało, iż dysponuje kilkunastu tysiącami worków na wypadek zagrożenia powodziowego.

– Cały czas monitorujemy poziom wody w kanałach w obrębie miasta. Szczególną uwagę zwracamy na miejsca, które jako pierwsze mogą zostać zalane w przypadku dalszego podnoszenia się lustra wody. Specjaliści oceniają, że jeśli nie nastąpi nagła zmiana pogody, to wkrótce osiągniemy maksymalny poziom, po czym woda powinna zacząć z wolna opadać – informuje burmistrz Piotr Ruszkiewicz.

Zdaniem ekspertów z Wód Polskich na obecną chwilę sytuacja jest pod kontrolą. – Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia powodziowego – zapewnia Beata Zoła. – Tymczasem służby mundurowe są gotowe do działania, natomiast Wody Polskie deklarują pomoc.

Jednocześnie pracownicy Wód Polskich zwracają uwagę, że nie można określić dalszego rozwoju sytuacji, ponieważ prognozy długoterminowe obarczone są dużym błędem. Na bieżąco monitorowane są prognozy pogody z IMGW-PIB.

Sytuacja jest jednak bardzo dynamiczna. Jeszcze w poniedziałek, 8 stycznia do stanu alarmowego poziomu wody w Kościanie brakowały 3 cm. Tymczasem zaledwie w ciągu doby poziom w kanale wzrósł o 10 cm.