W ostatni weekend listopada zrobiło się zimowo. Podczas gdy większość z nas wyciągnęła z szaf grube kurtki i czapki, morsy odwrotnie – zrzucili ubrania i wskoczyli do lodowatej wody. W niedzielne popołudnie grupa Morsów Kościan świetnie się bawiła w Nowym Dębcu.
Dla większości kościańskich morsów sezon rozpoczął się już jakiś czas temu. Wśród tych, którzy postanowili zażyć kąpieli w jeziorze w niedzielę, było to już 2-4 wejście do wody tej jesieni.
Woda miała 6 st. C, ale zdaniem morsów wcale nie była taka zimna. Niektórzy nawet nie tylko stali zanurzeni w wodzie, ale postanowili przepłynąć kilka metrów. A to wymaga już zanurzenia w wodzie dłoni. – Woda wcale nie jest zła, a bardziej dokucza zimny wiatr. Ale zabawa jest bardzo dobra. Staramy się morsować regularnie, kto chce, ten przyjeżdża o umówionej porze. Przed nami także morsowanie charytatywne za dwa tygodnie – mówi pan Jurek, zaprawiony w bojach mors.
[FOTORELACJA]2110[/FOTORELACJA]
Obserwując kąpiących się, można było odnieść wrażenie, że nie ma nic przyjemniejszego. Morsy tryskały dobrym humorem i trzymały się ich żarty. Co by nie mówić, taka forma poprawy nastroju i sposobu na spędzenie niedzielnego popołudnia jest na pewno bardzo zdrowa.
Poza grupą kościańskich morsów z zimowej kąpieli w jeziorze korzystały też inne pojedyncze osoby. Ponadto na głównej plaży można było spotkać wędkarzy, osoby spacerujące z psami i miłośników fotografii korzystających ze słonecznego dnia.
Można powiedzieć, że sezon zimowy w Nowym Dębcu został rozpoczęty.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz