W Urzędzie Gminy Kościan, w korytarzu na pierwszym piętrze, od lat wisiała stara mapa przedstawiająca gminę. Jest o tyle niezwykła, że to w zasadzie obraz z planem gminy, namalowany na płótnie. Tylko nikt nie wie, kiedy dokładnie powstał. Obraz przeszedł właśnie renowację.

Mapa na korytarzu urzędu wisiała od lat. Nikt z obecnych, ale także emerytowanych już w tej chwili urzędników gminy nie pamięta, jak mapa znalazła się w urzędzie i kto ją namalował. – Na obrazie nie ma żadnego podpisu, ani inicjałów. Żadnej daty. Dlatego nie wiemy, kiedy obraz został namalowany. Przeglądaliśmy nawet stare kroniki gminne jeszcze sprzed 1990 roku, ale nic. Żadnego śladu – mówi wójt Andrzej Przybyła.

Obraz został zdjęty przy okazji odświeżania korytarzy urzędu. Był już jednak mocno nadgryziony zębem czasu. Przede wszystkim grafika była mocno wypłowiała i słabo widoczna. Obraz nie nadawał się zatem do tego, by ponownie zawieszać go na pomalowanej ścianie. Pracownicy urzędu uznali jednak, że grafika jest na tyle ciekawa, że zamiast chować ją gdzieś głęboko w archiwum, warto ją wyeksponować. Postanowiono zwrócić się więc o pomoc do kościańskiej pracowni Abi zajmującej się renowacją starych obrazów i mebli. W końcu warto skorzystać z usług firmy, która zlokalizowana jest w zasadzie w sąsiedztwie Urzędu Gminy, bo na Gurostwie. Nie było zatem potrzeby szukania specjalistów od renowacji obrazów gdzieś po Polsce.

[FOTORELACJA]2280[/FOTORELACJA]

Mapa została właśnie odrestaurowana i wygląda w tej chwili jak dopiero co pomalowana. Ma teraz żywe, piękne kolory zachęcające do dokładnego jej obejrzenia. – Dostając obraz, tak naprawdę mieliśmy tylko kontury tego co przedstawia. Nie było na nim praktycznie żadnego koloru, a nawet obwódki liter były już słabo widoczne i zamazane. Musieliśmy je więc krok po kroku odrysować, a następnie nanieść kolory i całość utrwalić na koniec lakierem. Trwało to około dwóch tygodni – wyjaśnia Andrzej Błaszkowski, właściciel pracowni Abi.

Płótno było także mocno zakurzone. Całe wydmuchano powietrzem, a następnie przetarto wacikami z pyłu. Bez użycia jakiegokolwiek płynu, który mógłby spowodować przebarwienia. – Myślę, że na około 30 lat obraz jest teraz zabezpieczony – podkreśla Andrzej Błaszkowski.

A ile lat ma sam obraz? Tego właśnie nie wiadomo. Początkowo urzędnicy podejrzewali, że powstał w latach 80. ubiegłego wieku. Wizerunek gminy na nim jest bowiem w miarę zbliżony do obecnego, po reformie starych gromad. Wprawdzie pisownia określenia „nowy” i „stary” przy niektórych miejscowościach oraz łączna i rozłączna, jest czasami inna od stosowanej obecnie, ale wynika to raczej ze swobodnej interpretacji autora. Z kolei namalowany m.in. kombajn jest już współczesny. Na obrazie namalowane są ponadto najbardziej charakterystyczne miejsca gminy Kościan jak pałace w Turwi i Racocie, koń przy Racocie symbolizujący stadninę. W samym środku widnieją elementy miejskie – herb Kościana, zarys ratusza i wieży ciśnień. Z kolei dawny sekretarz urzędu gminy kojarzył, że obraz wisiał tam od kiedy on pamięta, więc jeszcze w latach 80.

Tymczasem wykonana renowacja obrazu przyniosła pewne odkrycie. Mianowicie jest na nim zaznaczona kaplica w Kokorzynie, której na niezbyt wyraźnym wcześniej malunku nie było widać. Kaplica została wybudowana w 1991 roku. Obraz w związku z tym nie mógł powstać przed tą datą. A zatem pochodzi z początku lat 90. i ma około 30 lat.

Zagadką pozostaje, kto jest jego autorem. Może wie to ktoś z czytelników? Jeśli tak jest, prosimy o kontakt z redakcją (e-mail: [email protected]) lub Urzędem Gminy w Kościanie.