Główną gwiazdą sobotniego koncertu na Dni Śmigla był zespół De Mono. Grupa z Andrzejem Krzywym na czele zagrała stare i nowe kawałki bawiąc przy tym liczną publiczność.
Plenerowe koncerty w sobotę zawsze przyciągają największą publikę. Nie inaczej było tym razem. Słuchacze licznie zgromadzili się pod sceną, ale sporo osób krążyło także po Śmiglu.
[FOTORELACJA]3671[/FOTORELACJA]
Przed De Mono zagrał zespół MIG, gromadząc tłumnie publiczność. Po żywiołowych rytmach przyszedł czas na De Mono. Zespół, który szczyt swojej popularności przeżywał w latach 90. XX wieku, przyciągnął osoby praktycznie w każdym wieku.
Dzisiejszy skład grupy różni się od pierwotnego, ale wokalistą i liderem pozostaje Andrzej Krzywy. Na początek muzycy zagrali dwa utwory z nowej płyty Reset, które publiczność przyjęła ze spokojem. Widzowie ożywili się podczas znanego, balladowego hitu „Kochać to nie znaczy zawsze to samo”. Po tym kawałku koncert się rozkręcił.
Dodatkowo muzycy zyskali dużą sympatię ze strony słuchaczy, kiedy wokalista oznajmił, że Lech został dzisiaj Mistrzem Polski. To wywołało duży entuzjazm.
Zabawa potrwa dzisiaj do późna, gdyż po De Mono rozpocznie się zabawa z muzyką lat 80. i 90. W końcu to sobotnia noc, więc można się bawić do późna.
[ZT]87619[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz