Zamknij

Pełna sala na spotkaniu z Patrykiem Kuncem i jego kompanami [ZDJĘCIA]

18:00, 20.01.2025 Aktualizacja: 14:07, 24.01.2025
Skomentuj

Z bardzo dużym zainteresowaniem spotkała się sobotnia prelekcja w KOK-u młodego kościaniaka Patryka Kunca, który wraz z Jaśkiem Gurbą i Maciejem Książczykiem wspięli się na turnię Trango Nameless Tower w Karakorum znajdującą się 6240 m n.p.m.

Spotkanie, wzorem „Spotkań z Podróżnikami” firmowanych przez Stowarzyszenie Twórcze Horyzonty, zorganizowano w sali kinowej Kościańskiego Ośrodka Kultury. Tym razem jednak ta sala okazała się nieco za mała na licznie przybyłą publiczność. Można się było jednak tego spodziewać, bo opowieści dotyczące zdobywania szczytów górskich zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Do tego jeszcze jednym z bohaterów był mieszkaniec Kościana, co sprawiło, że w spotkaniu uczestniczyli jego najbliżsi i znajomi. Dzięki dostawionym krzesłom wszyscy się jakoś pomieścili, a było to około 150 osób.

[FOTORELACJA]3350[/FOTORELACJA]

Eternal Flame to linia marzeń dla wielu wspinaczy. Klasyczne przejście tej drogi, którego dokonała trójka wspinaczy, to prawdziwa rzadkość. Stąd też ich wyczyn został uznany na 22 Krakowskim Festiwalu Górskim w Krakowie za najlepsze polskie osiągnięcie w górach wysokich „Krakow Mountain Award Best Achievement 2024”. Uroczysta gala odbyła się 7 grudnia.

Z kolei sam wyczyn miał miejsce latem 2024 roku. Na szczyt weszli 14 sierpnia. O całym wyjeździe krok po kroku opowiadali podczas spotkania w KOK-u, a opowieści towarzyszył pokaz zdjęć i krótkich materiałów filmowych.

Przypomnijmy, że Patryk Kunc swoją przygodę ze wspinaczką zaczynał na kościańskiej wieży ciśnień. Po 4 latach od rozpoczęcia treningów na ściance, zaczął wyjeżdżać na skały i zaliczać pierwsze kursy wspinaczkowe. Podczas kursu taternickiego został dostrzeżony jego talent, a młody chłopak z Kościana został polecony do Grupy Młodzieżowej (GM) Polskiego Związku Alpinizmu (PZA). Od tamtej pory zaczął się wpinać na poważnie, a świat wspinaczek górskich stanął przed nim otworem.

Z kolei trójka młodych i zdolnych wspinaczy – Patryk, Jaś i Maciek poznała się na Camp4 w Yosemitach. Postanowili połączyć swoje siły i zorganizowali wyprawę. Swoją przygodę rozpoczęli od pobytu aklimatyzacyjnego w bazie w Pakistanie. Był to czas na poznanie lokalnej kultury i zwyczajów.

Po 28 dniach ruszyli w drogę. Musieli mieć ze sobą wszystko co potrzebne do życia, czyli namioty, jedzenie, ciepłe ubrania. Ich plecaki ważyły zatem po kilkadziesiąt kilogramów. Choć znajdowali się na dużej wysokości, początkowo było bardzo ciepło, bo trafili w dobrą pogodę. Było radośnie i przygodowo, ale nie obyło się także od ciężkich, a nawet dramatycznych momentów. Niebezpieczeństwo stanowiły chociażby kamienie spadające z góry. Ponadto na jednym z postojów zapomnieli zabrać ze sobą coś w rodzaju telefonu satelitarnego, który stanowił ich jedyny łącznik ze światem. Następnego dnia musieli zatem po niego wrócić. Innym dramatycznym momentem było osunięcie się Macieja Książczyka na krótko przed samym wejściem na szczyt. Ostatecznie okazało się, że nic poważnego się mu nie stało. Był jednak nieco obolały i przez jeden dzień nie było wiadomo, czy będzie mógł kontynuować wspinaczkę.

Na szczęście był w stanie. 14 sierpnia, wraz z poznanymi w drodze Hiszpankami, weszli na szczyt. Spędzili na nim około 30 minut. – W naszej wspinaczce nie chodziło o wysokość, ale bardziej o trudności techniczne. Dochodząc na szczyt Trango patrząc w prawo i w lewo widzi się wyższe szczyty. Można się więc trochę zdeprymować, natomiast dla nas najważniejsze było wejście na górę, która serwuje bardzo trudne technicznie warunki – podsumował Maciej Książczyk.

Chłopaki przeżyli po drodze niezapomniane chwile. To na pewno zniewalające widoki i niezapomniane wrażenia. Przed nimi jeszcze wiele wyzwań.

Na zakończenie chętni zadawali jeszcze pytania, a po spotkaniu jego bohaterów otoczył wianuszek osób chcących zamienić kilka słów i się sfotografować. Na stoliku można było ponadto podziwiać statuetkę, którą bohaterowie otrzymali za swój wyczyn.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!
(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%