W sobotnie popołudnie kościaniacy mieli okazję wysłuchać na świeżym powietrzu koncertu operetkowego połączonego z kabaretem. Widowisko przyciągnęło sporą publiczność.
Koncert odbył się w przyjemnym miejscu Placu Wolności, bo małą scenę zdecydowano się ustawić na wybrukowanym placyku po prawej stronie patrząc od Rynku, tuż za skateparkiem. Dzięki temu słuchacze siedzieli wśród drzew dających lekkie zacienienie, co miało duże znaczenie podczas wyjątkowo gorącej soboty.
Zaprezentowany przez artystów program był ciekawy, gdyż łączył ze sobą operetkę z programem kabaretowym. Można było więc posłuchać znanych i lubianych operetkowych standardów, a przy okazji się pośmiać.
[FOTORELACJA]2881[/FOTORELACJA]
Zgromadzeni usłyszeli m.in. „O sole mio”, „Brunetki, blondynki”, „Usta milczą, dusza śpiewa”, „Time to say goodbye” oraz słynne duety z operetek „Wesoła wdówka” czy „Księżniczka czardasza”.
Przed kościańską publicznością wystąpili sopranistka Barbara Gutaj-Monowid i tenor Marek Szymański przy akompaniamencie fortepianowym Jakuba Czerskiego, który zadebiutował w roli „Pijanisty z Baru u Grubego Benka”. Dodajmy, że solistka przed laty miała okazję pracować krótko w Kościanie zastępując nauczycielkę rytmiki w Państwowej Szkole Muzycznej oraz w Kościańskim Ośrodku Kultury. Przyznaje, że od tamtego czasu budynek KOK-u mocno się zmienił.
Na koncert mieszkańców zaprosili wspólnie KOK i samorząd Kościana.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz