Podczas cyklu, który odbywa się z inicjatywy Stowarzyszenia Twórcze Horyzonty w Kościanie gościło już wielu podróżników, którzy opowiadali o różnych zakątkach globu.
Niektóre ze spotkań mają typowy charakter relacji z podróży, a inne skupiają się bardziej na jakimś konkretnym aspekcie danego kraju opowiadając o jego mieszkańcach i ich kulturze, często bardzo odmiennej od polskiej.
I tak było tym razem. Goszcząca w Kościanie Ola Synowiec zabrała słuchaczy do Meksyku skupiając się na religijności mieszkańców tego kraju. Choć 80 proc. Meksykanów jest katolikami, ich podejście do religii różni się bardzo od polskiego. I o tym właśnie opowiadała prelegentka, która jest z wykształcenia polonistką i latynoamerykanistką.
- Do Meksyku wyjechałam w 2011 roku tak jak wielu ludzi na wakacje. Ale przez dwa miesiące pobytu stwierdziłam, że ten Meksyk to jest tak niesamowity temat, że muszę tam wrócić. I pojechałam ponownie w tym samym roku wracając dopiero w 2020 toku. Spędziłam w Meksyku 9 lat. Przez ten czas pisałam o Meksyku dla polskiej i zagranicznej prasy - mówiła Ola Synowiec.
A co różni najbardziej polski katolicyzm od meksykańskiego? To podejście do niego. Liczne przykłady podawane przez podróżniczkę wskazywały na to, że w Meksyku religia jest elementem popkultury. Nieomal w każdym sklepie można napotkać na kapliczkę ze świętymi, a wizerunek Matki Boskiej pojawia się na apaszkach czy innych elementach garderoby. Meksykanie mają także swoich świętych od wszystkiego, m.in. świętego przemytników narkotyków czy od nielegalnego przekraczania granicy z USA.
Z okazji małego jubileuszu "Podróżników" goście mogli liczyć na małe prezenty w postaci archiwalnych wydań magazynu "Kontynenty". Przed nami z kolei ostatnia w tym sezonie odsłona "Spotkań z podróżnikami". Już w najbliższą sobotę z gorącego Meksyku przeniesiemy się do zimnej Grenlandii, o której opowie Zbigniew Szwoch. Nietypowo, bo z perspektywy kajaka (KOK, 11 grudnia, godz.18.00).
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz