Ten bieg jest zdecydowanie najbardziej szalony i wesoły spośród wszystkich. uczestnicy wprost tryskali energią, a imprezie towarzyszyły także inne atrakcje.
Impreza rozpoczęła się tradycyjnie od Biegu Fartuszka. Dzieci i młodzież pokonywały dystans od 200 do 1500 m w podziale na sześć kategorii wiekowych. Łącznie w tych zawodach wzięło udział około 350 uczestników od 2-3-latków aż po 15-latków.
[FOTORELACJA]3239[/FOTORELACJA]
Potem przyszedł czas na rywalizację dorosłych. Zanim zawodnicy ruszyli do biegu, przeprowadzono wspólną rozgrzewkę. Na linii startu stanęło 420 biegaczy. Większość miała na sobie fartuszki, czyli firmowy znak imprezy. Niektórzy pokusili się także o całe oryginalne stroje, w tym świąteczne nakrycia głowy. Po haśle zawodnicy wyruszyli w liczący 5 km bieg. Około 5 minut później wystartowali zawodnicy nordic walking. Było ich 120, a do przejścia mieli także 5 km.
Po 16 minutach (dokładnie 16:01) na linii mety pojawił się pierwszy biegacz. Był nim Cezary Suchora z Kościana. Zawodnik LKS Sany Kościan osiągał bardzo dobre wyniki w biegach masowych w tym sezonie, ale z powodzeniem startuje także w zawodach lekkoatletycznych. Dwa kolejne miejsca zajęli zawodnicy z Gostynia: drugi był Jakub Skrzypczak (16:11), a trzeci Karol Janicki (16:47).
Wśród pań triumfowała Karolina Bielecka z Michałowa (18:56), która naprzemiennie ze swoją siostrą Patrycją także często stała na podium zawodów organizowanych w tym sezonie w naszym powiecie. Tym razem jednak nie musiała ścigać się z siostrą, bo jej nie było.
– Dzisiaj biegło się bardzo przyjemnie. Nie było śniegu tak jak w ubiegłym roku, więc bardzo przyjemne warunki. Nawet słońce zaświeciło, więc mega klimatycznie. W ubiegłym roku zajęłam tutaj drugie miejsce, a teraz dzięki dobrym warunkom, udało się wygrać. W tych zawodach startuję praktycznie od dziecka – mówi Karolina Bielecka, najlepsza kobieta w Biegu Fartucha.
Druga do mety dobiegła Lidia Wajszczak z Piasków (20:12), a trzecia Marlena Nowacka, także z Piasków (20:29). Zatem powiat gostyński był dobrze na tych biegach obsadzony.
W nordic walking najlepszy okazał się Mariusz Słotwiński z Niechlowa (30:55). Jako drugi i trzeci w rywalizacji open do mety także doszli panowie. Drugi był Jacek Tomczak ze Starego Lubosza (32:43), a trzeci Damian Szymański ze Starego Bojanowa (33:08). Czwarta do mety i zarazem pierwsza wśród kobiet doszła rewelacyjna Iwona Maślanka ze Śmigla (33:28). Tuż za nią linię mety przekroczyła Sylwia Stelmaszyk z Chomęcic (33:44). Trzecią z pań okazała się Karolina Kałek ze Starego Bojanowa (33:51).
Poza biegami, na hali sportowej odbywał się jarmark z występami artystycznymi i stoiskami. Na zawodników czekała z kolei grochówka oraz świąteczny barszczyk.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz