Zamknij

Powstańcze Biegi Przełajowe – II etap w Nietążkowie [ZDJĘCIA]

13:29, 10.03.2024 Milena Waldowska Aktualizacja: 14:04, 10.03.2024
Skomentuj
reo

Około 100 zawodników wzięło udział w śmigielskim etapie Biegów Powstańczych, które odbyły się w lesie w Nietążkowie. Trasa była dość wymagająca, ale zarówno biegacze, jak i kijkarze byli zadowoleni z zawodów.

Start biegu był umiejscowiony około 700 metrów w głąb lasu przy drodze na Włoszakowice. Pogoda dopisała. Może nie było zbyt słonecznie, ale za to tylko ze słabym wiatrem i przede wszystkim sucho. To na drogach leśnych ma duże znaczenie.

Przed godziną 11.00 zawodnicy zaczęli gromadzić się na starcie. Bieg otworzyła burmistrz Śmigla Małgorzata Adamczak. Następnie zawodnicy ruszyli do wyścigu. Biegacze mieli do pokonania trasę liczącą 12 km, a zawodnicy nordic walking 5 km.

Na miecie jako pierwsi po około pół godzinie zaczęli meldować się kijkarze. Zwycięzcą tej rywalizacji okazał się Jacek Witucki z Poznania z bardzo dobrym czasem 29:58. Drugi do mety przyszedł Marcin Madaliński (zwycięzca rywalizacji w Krzywiniu) z czasem 30:28. Trzecim zawodnikiem był z kolei Roman Frąckowiak z Wielenia z czasem 30:31. – Dzisiaj rywalizacja była zacięta. Kolega Marcin mocno mnie cisnął, więc przez cały wyścig nie było można zwalniać. Dopiero na samej końcówce. Po drodze było wiele pagórków i górek, a ja lubię takie klimaty, mogłem poczuć się jak w górach. Startowałem tylko dzisiaj, z innymi zawodami nie pasują mi terminy. Dzisiaj natomiast pogoda idealna, ani nie za zimno, ani nie za ciepło, w sam raz dla dobrych rezultatów mówi Jacek Witucki, zwycięzca nordic walking, na co dzień trenujący w klubie K.S. Victoria Potęgowo.

Wśród pań triumfowała Iwona Maślanka ze Śmigla z czasem 34:31. Druga była Izabela Okrzesik Frąckowiak z Wielenia (35:16), a trzecia Karolina Kałek ze Starego Bojanowa (35:20).

[FOTORELACJA]2415[/FOTORELACJA]

Niemniej emocjonująca była rywalizacja wśród biegaczy. Tutaj jako pierwszy na metę przybiegł Cezary Suchora, który także był zwycięzcą pierwszego etapu w Krzywiniu. Jego czas to 45:51.Wszystko wskazuje więc na to, że to ten zawodnik jest głównym pretendentem do wygania całego cyklu powstańczego. Drugi linię mety przekroczył Dawid Miaskowski z Leszna (46:24), a trzeci Tomasz Musiał z Dąbcza (47:44).

Wśród pań jako pierwsza linię mety przekroczyła Marlena Nowacka z Leszna z czasem 59:53.znacznie odstawiając rywalki. Ta sama zawodniczka wygrała również krzywińską rywalizację. Druga była z kolei Monika Rabiega z Leszna (1:02:06), a trzecia Katarzyna Domagała z Czacza (1:04:18). – Trasa bardzo fajna. Początkowo wydawało się, że jest zimno, ale okazało się, że jest bardzo przyjemnie. Wiatr był tylko na 8-10 kilometrze. Wiedziałam jednak, że wisienką na torcie są ostatnie 2 kilometry. Czyli mega długo podbieg. Ale wiedziałam, że on będzie. Dałam radę go pokonać zachowując siły do samego końca. Udało mi się uciec rywalkom, nawet nie wiem gdzie jest druga. Teraz nie mam już wyjścia, muszę powalczyć o zwycięstwo całego cyklu – stwierdza Marlena Nowacka, najlepsza w biegu wśród kobiet.

Śmigielski etap zawodów był drugim i zarazem przedostatnim etapem cyklu. Przypomnijmy, że przed tygodniem zawody odbyły się w Krzywiniu. Z kolei na niedzielę, 24 marca zaplanowano ostatni etap w gminie Czempiń. Klasyfikacja końcowa z pewnością będzie ciekawa, bo wielu zawodników wybiera tylko jeden etap cyklu z uwagi na starty w innych imprezach biegowych.

[ZT]81967[/ZT]

 

 

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%