Około 100 zawodników, 50 dzieci i 70 kijkarzy spotkało się w niedzielne przedpołudnie w Parku Miejskim. Dodajmy, że te biegi odbywały się wcześniej zimą, ale ich główny organizator, czyli LKS Sana Kościan zdecydował o ich przeniesieniu na termin wiosenny. Okazał się to być dobry ruch, gdyż zawodnikom towarzyszyła wiosenna pogoda. Biegacze mieli do pokonania 5-kilometrową trasę. Z kolei dzieci biegły na 2 km i taką samą trasę do przejścia mieli miłośnicy nordic walking.
Zwycięzcą biegu został Cezary Suchora z LKS Sana Kościan, który na metę przybiegł z czasem 0:17:58. Drugi był jego klubowy kolega Daniel Bosy (0:18:09), a trzeci Rafał Tomowiak z Szymanowski Team Leszno. Wśród pań najszybsza okazała się Agnieszka Hahuła z Nowego Lubosza reprezentująca barwy Czemiń Helios Team, a na pokonanie trasy potrzebowała 22 minuty i 37 sekund. Druga była Maja Bultrowicz z Kościana (0:22:53), a trzecia Paulina Szulczyńska z Kościana (0:23:56).
- Udało mi się obronić dzisiaj tytuł jeszcze sprzed pandemii, z czego się bardzo cieszę. Celowałam szczerze mówiąc w ten wynik, więc tym bardziej jestem zadowolona. Dzisiaj pogoda świetna, mimo że zapowiadane były deszcze, a warunki na trasie bardzo dobre z twardą nawierzchnią. Choć organizatorzy zaskoczyli trochę trasą, bo myślałam, że będzie ona taka jak przy park runie, ale przynajmniej było urozmaicenie, a dzięki temu duża frajda - przyznała Agnieszka Hahuła, najlepsza kobieta.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły w swoim biegu dzieci. W tej rywalizacji w kategorii open nie było podziału na wiek, a mniejsze dzieci oraz dziewczynki świetnie poradziły sobie z długą trasą. Najlepszy w tym wyścigu był Nikodem Frąckowiak z Racotu, drugie miejsce zajął Ignacy Pudliszewski z Kościana, a trzecie Alan Szkudlarek z Widziszewa. Wśród dziewcząt pierwsza na metę z bardzo dobrym czasem przybiegła Zofia Schwarz z Kościana. Druga była Nikola Sobczak z Kopaszewa, a trzecia Maja Han ze Śmigla. Dodajmy, że silną reprezentację w tym biegu wystawiła Akademia Piłkarska Reissa Kościan, która stawiła się ze swoim trenerem, Tomaszem Woźniakiem.
Po biegaczach na linii startu ustawili się kijkarze. Tutaj jednak nie było pomiaru czasu, a przejście miało bardziej charakter rekreacyjny.
Wręczenie pucharów w kategorii open oraz w poszczególnych kategoriach odbyło się przy KOK-u, gdzie odbywał się festyn "Dzień Dobra".
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz