Fani byli wniebowzięci, kiedy Dawid Kwiatkowski rozpoczął swój koncert podczas tegorocznych Dni Kościana. Artysta wyszedł na scenę w momencie, kiedy akurat zaczął padać rzęsisty deszcz. Widzowie byli jednak na to przygotowani zakładając na siebie peleryny.
Na ten koncert i muzyczne show niektórzy czekali bardzo długo. Najwierniejsze fanki Dawida Kwiatkowskiego siedziały pod sceną już podczas koncertu zespołu Lombard, a niektóre jeszcze wcześniej. Ten zespół ich jednak nie interesował, one chciały tylko Dawida. Dodajmy, że były także takie osoby, które przyjechały do Kościana już rano z innych miejscowości, by zobaczyć i usłyszeć swojego idola.
[FOTORELACJA]3715[/FOTORELACJA]
W końcu wszyscy się doczekali. Artysta zresztą nie kazał na siebie nadmiernie długo czekać, gdyż wyszedł na scenę punktualnie, czyli o 21.30. Tak się jednak złożyło, że dosłownie pięć minut przed jego wyjściem zaczęło padać, a deszcze z każdą minutą stawał się coraz bardziej rzęsisty. Gdy piosenkarz wraz z muzykami pojawił się na scenie, w zasadzie już lało.
Publiczność była jednak szczęśliwa. Sam Dawid zresztą skomentował deszcz pytając, czy publiczności on przeszkadza. Ta odpowiedziała oczywiście chóralnie, że nie.
Koncert Dawida Kwiatkowskiego to nie tylko muzyka, ale również efekty wizualne. Stąd też nawet osoby, które śledziły widowisko z oddali, dobrze wszystko widziały.
Najwięksi fani zgromadzeni pod sceną śpiewali piosenki razem z artystą. Ten natomiast był kontaktowy, zaraz na początku koncertu stwierdził, że ta część Polski, w której leży Kościan jest mu dobrze znana.
[ONNETWORK_VIDEO_ID]101[/ONNETWORK_VIDEO_ID]
W miarę upływu koncertu deszcz trochę słabł na sile. Na całe szczęście, gdyż o godz. 23.00 zgodnie z planem ma się rozpocząć jeszcze impreza taneczna prowadzona przez DJ-a NDA.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz