Gwiazdą XXXVIII Kościańskiego Koncertu Noworocznego była Anna Wyszkoni. Artystka i jej muzycy zachwycili publiczność. Przed nią w minirecitalu wystąpiły Marianna Gralińska i Antonina Kaźmierczak na skrzypcach oraz Jagoda Młynarska na fortepianie.

W niedzielny wieczór, 5 stycznia w sali widowiskowej Kościańskiego Ośrodka Publiczności stawił się komplet publiczności. Można nawet powiedzieć, że był to nadkomplet, gdyż krzesła ustawiono wyjątkowo ciasno. Antresola także była w pełni zapełniona. W pierwszych rzędach usiedli samorządowcy i zaproszeni goście, choć było ich znacznie mniej niż w poprzednich latach. Była to decyzja władz miejskich, by jak najwięcej kościaniaków, a nie oficjeli, mogło uczestniczyć w tym wydarzeniu. Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany Stowarzyszeniu „Dać Pomoc”, które wspiera dzieci z niepełnosprawnościami.

[FOTORELACJA]3309[/FOTORELACJA]

Wieczór tradycyjnie rozpoczęli trębacze z Orkiestry Dętej Ton, którzy zaintonowali hejnał Kościana. Następnie zgromadzonych powitała Justyna Chojnacka, nowa dyrektor Kościańskiego Ośrodka Kultury, która funkcję tę obejmie oficjalnie od lutego. Dodajmy, że wchodzących na salę widzów witał z kolei jeszcze aktualny dyrektor, Dariusz Łukaszewski.

Po powitaniu głos zabrał burmistrz Sławomir Kaczmarek, który złożył obecnym noworoczne życzenia, a następnie zaprosił wszystkich na koncert. Minutą ciszy uczczono ponadto zmarłego w niedzielę rano księdza Czesława Bartoszewskiego, długoletniego proboszcza kościańskiej fary.

Następnie zaproszono artystów na scenę. Jako pierwsze pojawiły się na niej uczennice Państwowej Szkoły Muzycznej w Kościanie – Marianna Gralińska i Antonina Kaźmierczak grające na skrzypcach i towarzysząca im na pianinie nauczycielka Jagoda Młynarska. Dziewczęta zagrały dwa krótkie utwory muzyczne.

Po tym występie przyszedł czas na gwiazdę wieczoru, czyli Annę Wyszkoni. Popularna wokalistka na scenie stanęła z muzykami: perkusistą Filipem Laszukiem, trębaczem Łukaszem Damrychem i grającym na fortepianie Łukaszem Damrychem.

Publiczność usłyszała przede wszystkim piosenki z repertuaru wokalistki w ciekawych, nieco jazzowych aranżacjach. Nie zabrakło ponadto największych przebojów Wyszkoni, przede wszystkim w drugiej części koncertu. Było także kilka coverów, w tym Maanamu.

Trzeba przyznać, że artyści stworzyli świetny klimat na scenie. Anna Wyszkoni, która przede wszystkim kojarzy się z muzyką pop, w Kościanie pokazała, że jest bardzo wszechstronna i potrafi stworzyć czarującą, nieco nostalgiczną atmosferę. Do tego świetnie się prezentuje w światłach reflektorów.

Pomiędzy utworami artystka opowiadała trochę o sobie i swoim życiu. Przyznała, że to jej pierwszy koncert w nowym roku. Zdradziła też nieco swoje plany na ten rok mówiąc, że zamierza zdać egzamin na samodzielne skoki ze spadochronem. Odważyła się już bowiem na to kilkukrotnie, ale z asekuracją.

Piosenkarka zachęcała publiczność do wspólnego śpiewania jej największych przebojów, a na koniec kolędy „Dzisiaj w Betlejem”. To już bowiem tradycja Kościańskich Koncertów Noworocznych, że artysta śpiewa wybraną polską kolędę.

Artyści zostali nagrodzeni gromkimi brawami, otrzymali także kwiaty. Nie mogło obyć się oczywiście bez bisów.