W ramach sierpniowych poniedziałków z bajką, w poniedziałek, 5 sierpnia w clubie Nenufar został pokazany spektakl „Księżniczka” w reżyserii Janusza Dodota. Najmłodsi obejrzeli przedstawienie z dużą uwagą, żywo reagując na to, co działo się na scenie.
Kościański reżyser i scenarzysta teatralny Janusz Dodot tworzy spektakle nie tylko dla dorosłych, ale od jakiegoś czasu także dla dzieci. Przyznaje, że zainspirowały go do tego własne wnuki. Spędzając z nimi dużo czasu zaobserwował dużą lukę w propozycjach dla najmłodszych, które byłyby ciekawe i zabawne, ale jednocześnie pouczające w „życiowy” sposób.
Zaczął więc sam tworzyć takie przedstawienia. Propozycje wywołują bardzo żywe reakcje u dzieci, ale także u oglądających je dorosłych uśmiech nie schodzi z twarzy.
[FOTORELACJA]2846[/FOTORELACJA]
Na widowni „Księżniczki” zasiadły mniejsze i nieco większe dzieci, które przyszły na przedstawienie z rodzicami lub dziadkami. Poszczególne sceny oglądały w dużym skupieniu, ale były też takie dzieci, które wchodziły w dialog z aktorami. W przedstawieniu w bardzo sprytny sposób przemycane były zasady dobrego wychowania. Ale historia miała także głębsze dno. Okazało się bowiem, że „nie wszystko złoto co się świeci”, a księżniczki wcale nie muszą być piękne i dobre…
W spektaklu zobaczyliśmy trzech aktorów. To przezabawni Arkadiusz Wesołek i Janusz Dodot. Tytułową księżniczkę w sugestywny sposób wcieliła się natomiast Natalia Garande. To aktorka dawnego „Teatru 112” Janusza Dodota, która obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii. Podczas jej dłuższego urlopu w rodzinnym Kościanie, udało jej się powrócić na chwilę na scenę.
Tymczasem już za tydzień kolejna bajka, a będzie to „Przeprodziękuję”. Szczegółowy plan bajek: Cztery sierpniowe poniedziałki z bajką
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz