Choć koncert odbył się przy komplecie publiczności, dzięki temu, że sala w śmigielskim Centrum Kultury pomieści około 200 osób, widowisko miało dość kameralny charakter i tym lepszy był jego odbiór.
Podczas koncertu pojawiło się sporo wspomnień związanych ze zmarłym 6 lutego br. Romualdem Lipko, liderem Budki Suflera i kompozytorem piosenek grupy. Ale były także życzenia od artysty dla zgromadzonych na Walentynki.
Podczas koncertu zabrzmiały utwory z solowych dokonań Andrzejczaka, jak również hity Budki Suflera. Była więc m.in. "Noc komety", która spięła klamrą cały koncert , a także "Za ostatni grosz" i oczywiście niezapomniana "Jolka, Jolka pamiętasz".
W Śmiglu nie zagrała jednak basistka Joanna Dudkowska, mimo, że wcześniej zapraszała na koncert wraz z całym zespołem na oficjalnym fanpege`u. Koncert mimo to był świetnie zagrany i z pewnością pozostanie na długo w pamięci publiczności, która bawiła się świetnie. Sam Felicjan Andrzejczak z kolei ujmował swą bezpośredniością, ale przede wszystkim swoim zniewalającym głosem, który cały czas jest w doskonałej kondycji.
Fot. M. Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz