Po raz pierwszy organizatorzy zdecydowali się na rozłożenie imprezy na dwa dni. – W ubiegłym roku z powodu dużej frekwencji musieliśmy zacząć zawody już o 8.00 rano, by wszyscy uczestnicy zdążyli wziąć udział w zawodach, a impreza skończyła się przed północą – wyjaśnia Rafał Grześkowiak, organizator zawodów i instruktor w Wieży Ciśnień. – Dlatego zdecydowaliśmy się tym razem na dwa dni.
W sobotę odbywają się zawody z dolną asekurację, a więc dla bardziej zaawansowanych, a w niedzielę na wędkę, czyli dla amatorów. Rywalizacja odbywa się w trzech kategoriach – kobiety, mężczyźni i dzieci.
Zawodnicy są podzieleni na grupy. W każdej grupie czas na pokonanie 6-8 dróg wspinaczkowych wynosi 140 minut. Za pokonanie każdej z dróg naliczane są punkty. Następnie piątka najlepszych w danej kategorii trafia do finału, w którym czeka na nich zupełnie nowa, nakręcana tuż przed rywalizacją droga. Najlepsi (trzy pierwsze miejsca) dostaną nagrody pieniężne, a dzieci nagrody rzeczowe w postaci sprzętu sportowego. Ponadto uczestnicy otrzymują koszulki z wizerunkiem specjalnie przygotowanym na te zawody.
Uczestnicy tegorocznych zawodów są głównie z Wielkopolski, ale kilka osób przyjechało z innych rejonów kraju. Wiele osób bierze udział w kościańskich zawodach od pierwszej edycji.
– Jesteśmy zadowoleni z tegorocznej frekwencji, choć tym razem trochę przeszkadza nam ładna pogoda, która sprzyja wyjazdom w góry i wspinaniu się na skałkach – mówi Rafał Grześkowiak. – Ale ustalając termin z wyprzedzeniem trudno jest przewidzieć pogodę. Zapisywać można się jednak jeszcze tuż przed samymi zawodami.