Zawiadomienie o zdarzeniu zgłosił na policję poseł PiS-u Jan Dziedziczak, a chodziło o baner Andrzeja Dudy. Jednocześnie poseł wnosił o orzeczenie kary na rzecz sprawcy w postaci bezpłatnej pracy w schronisku dla zwierząt. O sprawie pisaliśmy w artykule Kampania wyborcza może pomóc zwierzętom?
Sprawę prowadzili policjanci zZespołu ds. Wykroczeń, którzy dotarli do 22-letniego mieszkańca Kościana i przedstawili mu zarzuty uszkodzenia i kradzieży baneru wyborczego. Mężczyzna przyznał się do popełnienia czynu i jednocześnie tłumaczył, że zerwał i ukradł baner, ponieważ był bardzo zdenerwowany problemami z życia prywatnego. Swojego zachowania nie wiązał z przekonaniami politycznymi.
Zebrany materiał dotyczący wykroczeń został przekazanydo sądu w celu rozpatrzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz