Zmiana czasu. Jak długo jeszcze?

Przejście na czas zimowy oznacza, że o godz. 3.00 wskazówki zegarka należy przesunąć na godz. 2.00. W popularnej ankiecie, w której udział wzięło 4,6 mln mieszkańców Unii Europejskiej, aż 84 proc. opowiedziało się za zaprzestaniem przestawiania zegarków. Większość uznała, że najlepszym rozwiązaniem byłby czas letni przez cały rok. Po raz ostatni wskazówki mieliśmy przesunąć w 2021 r.

Tak się jednak nie stało. Dlaczego? - Na forum unijnym od końca 2019 roku nie były podejmowane działania w zakresie wypracowania ostatecznego kształtu dyrektywy znoszącej sezonowe zmiany czasu, co wiązałoby się również ze zintensyfikowaniem prac zmierzających do wypracowania przez państwa członkowskie UE zharmonizowanego stanowiska co do obowiązującego czasu - informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii w odpowiedzi na pytanie "Rzeczpospolitej".

W ubiegłym roku KE wydała komunikat z harmonogramem zmiany czasu do 2026 roku. Polska przyjęła to rozporządzenie. Przeciwko przyjęciu jednego czasu mają się sprzeciwiać kraje południowe UE. Tymczasem jednak Włosi z powodu kryzysu energetycznego rozważają pozostanie przy czasie letnim na zawsze. Według wyliczeń Włoskiego Towarzystwa  Medycyny Środowiskowej rezygnacja z przesunięcia zegarów pozwoliłaby Włochom zaoszczędzić 500 milionów euro. Jeżeli jeden z krajów UE zbuntowałby się przeciwko zmianie czasu, w ślad zanim poszłyby z pewnością kolejne.

W 2014 roku na stałe na czas zimowy przeszła Rosja. Taką samą decyzję podjął niedawno parlament Meksyku. 30 października mieszkańcy Meksyku mają po raz ostatni cofnąć zegarki. Zostanie już z nimi a zawsze czas zimowy. Jedynie niektóre miasta wzdłuż granicy z USA będą mogły przechodzić na czas letni, ze względu na szczególnie bliskie kontakty handlowe z sąsiadującym krajem. Z kolei władze Jordanii zdecydowały się utrzymać na zawsze czas letni. W związku z tym mieszkańcy tego kraju 30 października, nie będą już przesuwać zegarów.