Zarówno na jednej, jak i drugiej uroczystości pojawiły się liczne delegacje. W Kurzej Górze oprawę wydarzeniu nadały poczty sztandarowe uczniów ze szkół w Racocie i Starym Luboszu oraz członkowie Stowarzyszenia im. Kościańskiej Rezerwy Skautowej. Wśród zgromadzonych delegacji stawił się senator Wojciech Ziemniak, władze samorządów miasta i gminy Kościan, reprezentanci Nadleśnictwa Kościan, Sołectwa Kurza Góra, stowarzyszenia KRS oraz LOK-u w Kościanie.
- 82 lata to szmat czasu. Niestety ten okres wpływa na naszą pamięć. Zapominamy pewne rzeczy, z biegiem czasu zaczynają one nam się zacierać. Coraz więcej osób, które doświadczyły osobiście tego trudnego czasu zaczyna od nas odchodzić. Te nasze cykliczne spotkania są dowodem na to i próbą zachowania w naszej pamięci tych faktów, o których nie można zapomnieć. To jest właściwa postawa, właściwe miejsce, aby ta historia nie została zapomniana i cały czas w naszej pamięci żyła - podkreślił w swym przemówieniu wójt Andrzej Przybyła.
Następnie zgromadzone delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem. Przypomnijmy, że pomnik upamiętnia 21 mieszkańców Ziemi Kościańskiej, którzy 9 listopada 1939 r. zostali przez komando niemieckiej policji bezpieczeństwa wywiezieni do lasu w Kurzej Górze i rozstrzelani. Z kolei miejscem spotkania w Kościanie był plac Niezłomnych. To miejsce, w którym znajdują się liczne tablicy pamięci, pod którymi umieszczono prochy ze wszystkich kaźni i pól bitewnych podczas II wojny światowej, w której ginęli kościaniacy.
Na Placu Niezłomnych pojawili się przedstawiciele samorządów powiatu kościańskiego, gminy Kościan i miasta Kościana, służb mundurowych, kombatanci, harcerze, Kościańska Rezerwa Skautowa, Kurkowe Bractwo Strzeleckie oraz przedstawiciele innych organizacji i instytucji, delegacje szkół oraz mieszkańcy. Oprawę muzyczną zapewnili z kolei członkowie Orkiestry Dętej OSP Kościan.
- Przyszliśmy tutaj nie po, aby rozpamiętywać klęskę, ale po to, aby uczcić bohaterstwo polskiego narodu, który mężnie walczył z przeważającymi siłami wroga, płacąc za to cenę życia wielu swoich wybitnych obywateli - zaakcentował burmistrz Kościana Piotr Ruszkiewicz, a następnie przypomniał fakty historyczne związane z wybuchem wojny.
Po przemówieniu burmistrza delegacje złożyły wiązanki kwiatów i na tym uroczystość się zakończyła.
Fot. Milena Waldowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz