Zima, kiedy drzewa są bez liści, a w związku z tym trudniej, by coś się ukryło w leśnej gęstwinie, obnaża efekty „pracy” bałaganiarzy. Porozrzucane plastikowe i szklane butelki szczególnie liczne są przy uczęszczanych ścieżkach.
Niestety, nie brakuje także pełnych worków z odpadami, gdzie ewidentnie widać, że ktoś je tutaj wyrzucił. Jednym z ulubionych miejsc śmieciarzy jest skraj ścieżki biegnącej od ul. Leśniczówka w Kurzej Góry do łąk sąsiadujących z lasem. Tym razem poza butelkami w lesie zalega m.in. rozerwany worek z różnego rodzaju śmieciami. Sporo śmieci jest też zawsze na parkingu leśnym w tym kompleksie.
Tak długo jak pojawiać się będą podobne obrazki, będziemy je pokazywać i opisywać. Być może w końcu powstrzyma to osoby, które to robią.
Fot. Milena Waldowska