Do gruntownego remontu szkoły przystąpiono z początkiem wakacji, a już w czerwcu opróżniono część sal lekcyjnych. - Niestety nie uda się przeprowadzić prac wewnątrz budynku do września. Podczas każdego remontu wychodzą jakieś niespodzianki, a szczególnie tego jak ta szkoła, nieremontowanego od 60 lat. Napotkaliśmy na wiele zaskoczeń, które przedłużają zakończenie prac na tym etapie - przyznaje burmistrz Piotr Ruszkiewicz.
Te niespodzianki dotyczą m.in. dachu budynku, gdzie potrzebne były dodatkowe ekspertyzy, jak i piwnic, które okazały się mocno zawilgocone. Skomplikowane są również prace związane z całkowitą wymianą ogrzewania i instalacji elektrycznej. Ponadto na rozstrzygnięcie czeka jeszcze jeden z przetargów związany ze szpachlowaniem i malowaniem.
- Skala remontu jest więc duża, a przyszło ja nam realizować w trudnym okresie wzrostu cen materiałów budowlanych, problemów z wykonawcami, którzy rozchwytywani są obecnie na rynku inwestycyjnym oraz z problemami kadrowymi, z którymi borykają się pracodawcy. Musimy się jednak zmierzyć z tymi trudnościami, nie możemy chować głowy w piasek. Wierzę, że podołamy - tłumaczy burmistrz.
Nowa organizacja zajęćW związku z trwającymi pracami konieczne będzie przeorganizowanie pracy szkoły od września.
- Dla nas to jest bardzo trudny czas. Zaczynamy pracę codziennie od godziny 6.00, a kończymy wieczorem, kiedy wychodzą ostatni fachowcy. Codziennie rano panie myją podłogi w całej szkole, a po godzinie jest już siwo. Kadra przychodzi tu nawet w sobotę i niedzielę. Zaangażowani są również rodzice - mówi dyrektor szkoły Zbigniew Majchrzak.
Obecnie trwają konsultacje z dyrektorami pozostałych szkół w Kościanie i w Kiełczewie, ale podstawowy plan został już opracowany. I tak dzieci z trzech grup oddziałów przedszkolnych będą uczęszczać do pozostałych szkół podstawowych w Kościanie, czyli SP nr 1, 2 i 3. Jak zapewnia dyrektor Majchrzak dzieci będą miały tam podobne warunki jak w rodzimej szkole, czyli duże sale, toalety, wyjścia na place zabaw oraz posiłki. Utrudnienie mogą stanowić natomiast dla rodzicówdojazdy do tych miejsc.
Zmiany organizacyjne dotkną również uczniów klas I-III. Dla wszystkich 11 oddziałów z tych klas nauka będzie odbywać się w Kiełczewie. - Szkoła ta ma pełną bazę, a dodatkowo przewieziemy tam również część naszego sprzętu. Ponadto zarówno w naszej szkole, jak i tamtej będą funkcjonować dla wszystkich oddziały świetlicowe, gdzie dzieci będą mogły przebywać w tych samych godzinach co przed remontem - wyjaśnia dyrektor. Ponadto dla uczniów w Kiełczewie dostępne będą posiłki, które ma dostarczać firma cateringowa.
Z kolei uczniowie klas IV-VIII pozostaną w rodzimej szkole, choć warunki do nauki na pewno będą mniej komfortowe. Zajęcia odbywać będą się w salach na parterze i na I piętrze budynku, II piętro pozostaje bowiem w remoncie. Ponadto część zajęć z luźniejszych przedmiotów będzie mogła odbywać się w wydzielonej części na hali sportowej. Zajęcia z wychowania fizycznego będą przeprowadzane na szkolnym boisku, a także na pobliskim Orliku. Gdy zrobi się chłodniej, przeniosą się do małej sali gimnastycznej, a także na wydzieloną część hali.
Przewidywany czas zmienionej organizacji pracy szkoły na obecną chwilę to dwa miesiące. - Prosimy rodziców i uczniów o wyrozumiałość i cierpliwość. Nie będzie to łatwy czas, ale po remoncie szkoła zyska nowe oblicze zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz - podsumowuje burmistrz.
Zakres przeprowadzanych obecnie prac obrazują zdjęcia (fot. Milena Waldowska).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz