W zaproponowanym przez burmistrza Kościana projekcie uchwały, a następnie przegłosowaniu go przez radnych, stawki podatku w mieście od nowego roku wzrosną o 7 proc. w stosunku do obowiązujących. Podatki dotyczą gruntów, jak i budynków, w tym mieszkalnych i przeznaczonych na działalność gospodarczą. I tak od 1 stycznia 2022 r. podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wyniesie 0,89 zł od 1 m kw. (obecnie jest to 0,84 zł), a od pozostałych 0,47 zł od 1 m kw. (teraz to 0,44 zł). Z kolei podatek od budynków mieszkalnych będzie wynosił 0,78 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (teraz 0,73 zł), a od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej 20,22 zł do 1 m kw. powierzchni użytkowej (w tej chwili 18,90 zł). Dodajmy, że aktualne stawki obowiązywały w tym oraz w ubiegłym roku.
Kilku radnych na czwartkowej sesji miało wątpliwości co do zaproponowanych stawek. - W związku ze wzrostem wszelkich opłat dla mieszkańca Kościana, to jest śmieci, prądu, gazu oraz cen żywności stopa życiowa mieszkańców bardzo zmalała. Wobec powyższej sytuacji składam wniosek formalny o pozostawienie stawek podatku na obecnym poziomie - stwierdził radny Łukasz Naglik.
Z kolei Patryk Piasecki był zdania, że zaproponowane podwyżki podatków są zbyt duże. - Zważywszy na sytuację ekonomiczną w kraju, podwyżki są nieuniknione. Ale mamy w ostatnim czasie do czynienia z kosmicznymi podwyżkami cen paliwa, gazu, prądu. Do tego dochodzą podwyżki za śmieci. Dlatego uważam, że podwyżka w obecnym brzmieniu zaproponowana przez pana burmistrza jest zbyt wysoka. Obciążamy mieszkańca gwałtownym skokiem cen. Uważam, że gdyby te wzrosty były systematyczne, mieszkańcy nie odczuliby tego dziś tak drastycznie - argumentował radny Piasecki. Przeciw 7-procentowej podwyżce opowiedział się również radny Sławomir Kaczmarek. Podkreślał m.in., że podwyżkę najbardziej odczują przedsiębiorcy, którzy i tak nie mają już łatwo.
Z uwagami radnych polemizował burmistrz Piotr Ruszkiewicz. - Chciałbym zaapelować, by uchwały okołobudżetowe zostały przyjęte w zaproponowanym kształcie, gdyż ja muszę się tutaj kierować odpowiedzialnością za budżet miasta. Są to bardzo trudne sprawy. Inflacja na koniec października ma wynieść 6,4 proc. , a do końca roku to może być powyżej 7 proc. Jako burmistrz muszę natomiast zapewnić funkcjonowanie szkół, przedszkoli, instytucji kultury, OSiR-u czy OPS-u - wymieniał burmistrz Piotr Ruszkiewicz przekonując, że podwyżka jest konieczna.
Burmistrz posłużył się też wyliczeniami na konkretnych przykładach: - Przy 7-proc. wzroście podatku od nieruchomości, dla właściciela mieszkania o powierzchni 100 m kw. w skali roku podatek wzrośnie o 5 zł, przy 50-60 m kw. będzie to 2,50-3 zł. Wzrost podatku od gruntu za działkę o powierzchni 500 m kw. w skali roku wyniesie 15 zł. Z kolei w przypadku mieszkańców bloku, gdzie udziały w gruncie wynoszą około 20 m kw., a na starszych osiedlach do 70 m kw, ten podatek wzrośnie odpowiednio o 60 gr. i 2,10 zł na rok. Wzrost podatku od sklepu przy powierzchni 50 m kw. wyniesie 66 zł na cały rok, a wzrost podatków od budynków wielkopowierzchniowych, czyli tzw. marketów, np. za 1500 m kw. wyniesie 2 tys. zł w skali roku.
Przed przystąpieniem do głosowania nad uchwałą określającą wysokości stawek podatku od nieruchomości pod głosowanie poddano jeszcze wniosek złożony przez radnego Naglika o pozostawienie stawek na obecnym poziomie. Wniosek większością głosów jednak odrzucono. Ponadto 13 głosami za oraz 4 przeciwnymi (M.Wyrzykiewicz, S.Kaczmarek, Ł.Naglik, P.Piasecki) i 3 wstrzymującymi się (Z. Bernard, K.Garwoliński, P.Grodziski), radni przegłosowali projekt podnoszący stawki podatku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz