Do pożaru na przyczepie ciągnika jadącego w stronę Bruszczewa doszło we wtorek, 14 lipca przed godziną 13.00. Kierowca ciągnika, gdy zauważył ogień, jechał jeszcze kawałek, by zatrzymać się w miejscu, w którym ogień nie stanowił już zagrożenia dla zboża rosnącego na pobliskich polach. Następnie odczepił przyczepę, a traktorem odjechał jeszcze kilkanaście metrów.
Na miejsce przybyła straż pożarna z PSP w Kościanie oraz jednostki OSP ze Starego Bojanowa i Czacza. Pożar szybko opanowano. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób doszło do jego powstania. Spłonęło około 10 balotów słomy, ale przyczepa na szczęście mocno nie ucierpiała.
Fot. Bogdan Ludowicz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz