Samorządowe Przedszkole nr 2 w Kościanie rozpoczęło dziś działalność w nowej siedzibie mieszczącej się przy ulicy Ludmiły Klaus sąsiadującej z os. Konstytucji 3 Maja. Jeszcze nie wszystko jest w pełni skończone, ale w budowanym pięć lat budynku w końcu mogły pojawić się dzieci.

Poprzednią siedzibą przedszkola były tzw. "baraczki" mieszczące się przy ul. Moniuszki. Stary budynek nie spełniał jednak już dzisiejszych norm budowlanych. Tymczasem nowe przedszkole jest nowoczesne i ekologiczne, bo budowane w technologii pasywnej. I to właśnie ta innowacyjna technologia sprawiła, że budowa mocno przeciągnęła się w czasie, a najbardziej budowę opóźnił spór z wykonawcą stolarki okiennej. Firma nie wykonała usługi zgodnie z wymagającą dokumentacją projektową. Z tego powodu trzeba było zdemontować okna i poszukać nowego wykonawcy, co opóźniło inwestycję o kilkanaście miesięcy.

W końcu budowa została oddana do użytku, choć miesiące wakacyjne były bardzo intensywne pod względem prac. Do ostatnich dni nie było wiadomo, czy uda się je w pełni wykoać. I choć wszystko nie jest jeszcze na tip pop, 1 września 2022 roku można było w końcu powitać dzieci w budynku.

A czekał dziś na nich transparent powitalny na płocie i kolorowe, uśmiechnięte baloniki. Wnętrze przedszkola może trochę zaskakiwać. I nie chodzi tutaj o duże okna i przestrzeń, ale raczej o kolorystykę, która jest głównie biała i szara - przynajmniej na korytarzach. To jednak celowy zabieg. - W dzisiejszym świecie dzieci mają tyle różnych bodźców, że są nimi aż zanadto przesiąknięte. Dlatego chcemy je tu trochę wyciszyć. Oczywiście sale są pełne zabawek i z kolorami, więc myślę, że to jest wystarczające - wyjaśnia Beata Zielonka, dyrektor przedszkola.

W otoczeniu budynku i w środku trwają jeszcze drobne prace, ale obiekt jest na tyle duży i odpowiednio wyciszony, że nie przeszkadza to w tym, by mogły w nim spokojnie i bezpiecznie przebywać dzieci. To, czego jeszcze brakuje, to m.in. drzewo, które ma być posadzone w wąskiej przestrzeni pomiędzy dużymi szybami, będzie więc doskonale widoczne ze środka budynku. Ponadto w wysokim holu pojawi się duży projektor do wyświetlania filmów.

Ale nowa przestrzeń wiąże się również z nowymi pomysłami na zajęcia dla dzieci, a nawet rodziców. - Na zewnątrz chcemy zagospodarować m.in. warzywnik. Dzieci same posadzą w nich sadzonki, a następnie będą je pielęgnować, oczywiście z pomocą pań nauczycielek. W pomieszczeniu na górze, gdzie znajdują się szafki kuchenne, nasi podopieczni będą mogli stawiać pierwsze kroki w przygotowywaniu jedzenia. Myślimy także o warsztatach ze zdrowego jedzenia dla rodziców - wylicza z zapałem w głosie pani dyrektor.

Inspiracji na kreatywne zajęcia zatem nie brakuje. Na razie do placówki uczęszczają przedszkolaki w kilku grupach. Budynek jest również przygotowany na żłobek, ale zostanie on uruchomiony w późniejszym terminie.

Poniżej zdjęcia z pierwszego dnia funkcjonowania przedszkola. Nie pokazujemy na nich twarzy dzieci, ponieważ rodzice nie podpisali jeszcze zgody na publikację zdjęć w bieżącym roku szkolnym. A takowa w przedszkolach jest wymagana (fot. Milena Waldowska)