42-letnia mieszkanka jednej z miejscowości na terenie gminy Czempiń w lutym tego roku za pośrednictwem portalu randkowego poznała mężczyznę. Po miesiącu znajomości nowy partner wprowadził się do niej. Miał prowadzić firmę, która ze względu na rynkowy brak materiałów przechodziła zastój produkcyjny. Mężczyzna w związku z tym pozostawał na utrzymaniu kobiety.
Na początku sierpnia partner poinformował o swoim wyjeździe do pracy. - Wyjazd ten poprzedzony był z kolei wyjściem kobiety do pracy na nocną zmianę. Po jej powrocie do domu 42-latka rzeczywiście nie zastała partnera, ale zniknęła także jej biżuteria. Ponadto mężczyzna nie odbierał połączeń telefonicznych, nie można było skontaktować się z nim również w żaden inny sposób. W związku z tym kobieta zgłosiła się na policję i zawiadomiła o kradzieży złotej biżuterii o łącznej wartości około 5900 zł - informuje Mariusz Wojciechowski, oficer prasowy KPP w Kościanie.
Kobieta równolegle na terenie swojej posesji zainstalowała system monitoringu wizyjnego. Kilka dni później wracając z pracy zastała wyważone okno w przydomowej altanie. Z kolei z domu zniknęło około 15000 zł. Pokrzywdzona sprawdziła zapisy z kamer wokół domu, na których utrwaliła się dobrze jej znana sylwetka byłego partnera.
Policjanci ustalili, że sprawcą jest 36-letni były mieszkaniec Swarzędza, który miał przebywać w jednej z poznańskich noclegowni dla bezdomnych. Mężczyznę zatrzymano i przedstawiono mu zarzuty za przestępstwa kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Utrzymanek przyznał się do popełnienia obu czynów za które grozi mu łączna kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz