Uroczysta msza święta stanowiła inaugurację obchodów. Homilię wygłosił arcybiskup. Podczas niej opowiedział historię opactwa i wyjaśnił w jaki sposób przez tyle lat wspólnota zakonna zdołała przetrwać.

- Z wielką radością przeżywamy dzisiaj jubileusz 950 lat istnienia benedyktyńskiego opactwa w Lubiniu. Jest ono tylko około 100 lat młodsze od daty chrztu Mieszka I - zauważył arcybiskup Gądecki. - Ileż pokoleń ludzkich przeminęło w tych 950 latach? Ile wojen i katastrof przeszło przez naszą ojczyznę? Ile ludzkich instytucji powstało i upadło, a tymczasem opactwo lubińskie - chociaż z przerwami - nadal trwa.

Jak podkreślił arcybiskup: - Mądrość kolejnych pokoleń benedyktyńskich, które żyły i umierały w tym opactwie polega na tym, że wszystkie one nauczyły się budowania swego życia "na skale", zapewniając tym samym trwałość dziełu świętego Benedykta.

Podczas mszy, po obrzędzie Komunii Świętej, nastąpiła ceremonia zapalenia jubileuszowej świecy, a następnie odśpiewało hymn dziękczynny "Te Deum - Ciebie Boga wychwalamy". Zgodnie z lubińską tradycją odmówiono potem modlitwę o pokój na świecie za wstawiennictwem św. Benedykta. Na koniec zabrali głos przedstawiciele rządu, województwa wielkopolskiego oraz o. Maksymilian Nawara OSB, opat prezes Benedyktyńskiej Kongregacji Zwiastowania. Ponadto z okazji zacnego jubileuszu prezydent RP, Andrzej Duda przesłał list gratulacyjny, w którym docenił ogromny wkład w życie Kościoła i Polski wszystkich pokoleń mnichów opactwa.

Fot. Piotr Pewiński