Zamknij

Kościan. Miasto zrywa umowę z wykonawcą Rynku

11:04, 21.09.2022 Milena Waldowska Aktualizacja: 13:16, 23.06.2023
Skomentuj

Prace związane z remontem Rynku w Kościanie zostały zaniechane półtora miesiąca temu. Musimy się przygotować na to, że zastój potrwa jeszcze długo, bo władze miasta nie dogadały się z obecnym wykonawcą. Roboty będzie musiał dokończyć kto inny...

Przypomnijmy, że w połowie sierpnia główny wykonawca robót, czyli spółka Polskie Surowce Skalne opuścił plac budowy prosząc o wydłużenie terminu na jej realizację do 21 listopada. Już wówczas nie wróżyło to nic dobrego i zapowiadało problemy.

I rzeczywiście scenariusz potoczył się zgodnie z przewidywaniami wielu obserwatorów. Wykonawca w późniejszych rozmowach z miastem stwierdził bowiem, że nie jest w stanie dokończyć inwestycji za zaoferowane wcześniej pieniądze z powodu znacznego wzrostu cen na rynku budowlanym. Zażądał renegocjacji umowy i podwyższenia wynagrodzenia o blisko 1,4 mln zł.

  W ubiegłym tygodniu podczas rozmów przedstawiciel wykonawcy stwierdził, że nawet gdyby miasto przystało na wypłatę dodatkowego wynagrodzenia w kwocie 1,4 mln zł i tak nie będzie w stanie dokończyć inwestycji relacjonuje Kinga Czarnecka, zastępca burmistrza Kościana.

W związku z tym burmistrz Piotr Ruszkiewicz oświadczył dziś, że miasto zdecydowało się odstąpić od umowy z wykonawcą. – Wykonawca rewitalizacji Rynku i ulicy Wrocławskiej w Kościanie od 8 sierpnia br. nie prowadził prac budowlanych, pomimo wezwania ze strony miasta do natychmiastowego powrotu na plac budowy. Datą graniczną wyznaczoną przez miasto był 19 września 2022 roku. Ponieważ prac nie wznowiono, 20 września miasto wystosowało pismo do firmy Polskie Surowce Skalne sp. z o.o. Grupa Budowlana, w którym poinformowało o odstąpieniu od umowy. Powodem odstąpienia jest przerwanie realizacji przedmiotu umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy informuje burmistrz.

Wraz z odstąpieniem od umowy miasto wezwało przedsiębiorstwo Polskie Surowce Skalne do uregulowania należnej kwoty blisko 1,2 mln zł na którą składa się kara umowna za odstąpienie od umowy z przyczyn, za które odpowiedzialność ponosi wykonawca (około 691 tys. zł) oraz kara za opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy o 35 dni (ponad 483 tys. zł).

Co dalej?

Teraz miasto musi wyłonić nowego wykonawcę, który dokończy inwestycję. Zanim to jednak nastąpi, konieczna będzie inwentaryzacja terenu budowy. Ma ona się rozpocząć w przyszłym tygodniu. Po jej dokonaniu będzie dokładnie wiadomo ile prac trzeba jeszcze wykonać. Według szacunków jest to około 20-25 proc. z całego projektu. – Na tej bazie sporządzimy nowy opis przedmiotu zamówienia i opublikujemy postępowanie przetargowe. Trudno przewidzieć kiedy będzie mogło to nastąpić, najwcześniej pewnie w połowie października. Ale to nie jest data wiążąca. Jesteśmy tutaj bowiem uzależnieni od dotychczasowego wykonawcy, który musi sporządzić kosztorys. Dopiero jak nastąpi rozliczenie z poprzednią firmą, będzie można ogłaszać nowy przetarg mówi wiceburmistrz Czarnecka.

Trzeba liczyć się też z tym, że nowy wykonawca może nie zostać wyłoniony szybko. Nie wiadomo, czy będą od razu chętni na dokończenie inwestycji. Inna sprawa, że zanim uda się przeprowadzić wszystkie procedury, zrobi się już zima. A w tym czasie może być trudno cokolwiek robić.

Część robót wykonywali dotychczas podwykonawcy. Tak było m.in. z technologią fontanny czy pracami elektrycznymi. – Jedna z firm zgłosiła się do nas o płatność, bo nie otrzymała jej od głównego wykonawcy. My jednak nie możemy jej dokonać, mamy bowiem solidarną odpowiedzialność wobec firmytłumaczy Czarnecka. Oznacza to, że miasto wypłacało poszczególne transze za wykonanie prac głównemu wykonawcy, a on rozliczał się dalej z podwykonawcami. Nie wiadomo w związku z tym, czy w razie pojawienia się nowego głównego wykonawcy, podwykonawcy będą jeszcze chcieli kończyć rozpoczęte wcześniej roboty. Nie wiadomo także na razie, czy miasto będzie mogło ewentualnie podpisać bezpośrednią umowę z podwykonawcami. Wówczas prace mogłyby być kontynuowane niezależnie od głównego przetargu. Takie rozwiązanie wymaga jednak szczegółowej analizy prawnej.

Tymczasem obecne opłotowanie Rynku pozostaje. Nie można go w tej chwili przesuwać zapewniając swobodniejsze przejście, póki teren budowy nadal podlega poprzedniemu wykonawcy. Być może będzie można coś przesunąć, jeżeli miastu uda się porozumieć z podwykonawcami, którzy dokończą roboty niezależnie od głównego oferenta. Na obecną chwilę jednak to niewiadoma. Tak jak dużą niewiadomą jest podawanie jakichkolwiek terminów co do kontynuacji prac. Nie mówiąc o zakończeniu całej inwestycji...

x x x
Przebudowa Rynku i ulicy Wrocławskiej jest drugim etapem projektu "Rewitalizacja Rynku, ulicy Wrocławskiej oraz Ratusza w Kościanie", na realizację którego samorząd pozyskał unijną dotację z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w wysokości 5 053 926 zł, w ramach konkursu "Rewitalizacja miast i ich dzielnic, terenów wiejskich, poprzemysłowych i powojskowych", przeprowadzonego przez Samorząd Województwa Wielkopolskiego. Wartość całego projektu wynosi 8 422 149 zł.

Pierwszy etap, zakończony w połowie 2020 roku, obejmował remont  ratusza. Przetarg na realizację drugiego etapu – rewitalizacji Rynku i ulicy Wrocławskiej - rozstrzygnięto we wrześniu 2020 roku. Wygrała go firma Polskie Surowce Skalne sp. z o.o.  Grupa Budowlana z Bielan Wrocławskich, która złożyła ofertę na kwotę 6 446 228 złotych. Umowę podpisano 20.10.2020 roku, a plac budowy przekazano firmie 3 listopada 2020 roku. Inwestycja miała trwać dziesięć miesięcy. Termin zakończenia prac wydłużano aneksami. Ostatni wyznaczał datę zakończenia inwestycji na 16 sierpnia 2022 r. Powodami wydłużenia terminów były negatywne następstwa epidemii covid-19, a następnie wojny w Ukrainie.

(Milena Waldowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%