Zamknij

Koszykarze Obry awansowali do II rundy fazy play-off

04:50, 04.04.2019 Maciej Sibilak Aktualizacja: 20:45, 06.04.2021
Skomentuj
W trzecim meczu fazy play-off BC Obra Kościan pokonała Exact System Śląsk II Wrocław 94:52 (29:8, 21:18, 19:14, 25:12) zapewniając sobie awans do II rundy. Ostatni raz nasz zespół zaszedł tak daleko w rozgrywkach II ligi w 2013 r.

Obra Kościan zmagania w play-off rozpoczęła 24 marca od zwycięstwa przed własną publicznością. Tydzień później wrocławianie wzięli rewanż wyrównując stan rywalizacji na 1:1. O awansie do kolejnej rundy miało zadecydować środowe spotkanie w Kościanie, które rozpoczęło się od prawdziwego nokautu.

Po pięciu minutach gry podopieczni trenera Dominika Majchrzaka prowadzili już 16:2, mimo iż pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyli goście. Obra dominowała na parkiecie narzucając rywalowi swój styl gry. Znakomicie w tej odsłonie spisywał się Norman Zuber, który trzykrotnie trafiał zza linii 6,75 m. Wrocławianie nie mogli znaleźć sposobu na znacznie lepiej usposobionych gospodarzy. Po pierwszych 10 minutach Obra prowadziła 29:8.

Druga kwarta miała już bardziej wyrównany przebieg i zakończyła się niewielkim zwycięstwem gospodarzy 21:18. Koszykarze schodzili do szatni przy stanie 50:26.

Rywale próbowali dotrzymywać nam kroku także w trzeciej kwarcie. Nie byli jednak w stanie zmniejszyć dystansu punktowego do Obry. Ostatnie 10 minut meczu przypominało scenariusz z pierwszej kwarty. Wrocławianie zaczęli dobrze odrabiając w ciągu niespełna dwóch minut 4 punkty. Na tym się jednak skończyło bo zaraz potem do głosu doszli gospodarze. Wyluzowani i pewni siebie konsekwentnie zwiększali swoją przewagę. Ostatecznie Obra wygrała to spotkanie 94:52. Najwięcej punktów dla naszego zespołu rzucił Norman Zuber - 22 i Patryk Stankowski - 16.

- To historyczny moment dla kościańskiej koszykówki. Chyba jeszcze nigdy tak wysoko w tej nowej drugiej lidze nie zaszliśmy. To efekt wieloletniej pracy - mówi Dominik Majchrzak, trener Obry Kościan. - Od pierwszych minut złapaliśmy dobry rytm i ułożyliśmy to spotkanie pod siebie. Nie spodziewałem się, że zaczniemy od tak mocnego uderzenia. W tym sezonie pierwsze kwarty kończyły się zazwyczaj remisem, bądź to my zmuszeni byliśmy gonić wynik. Wiedziałem, że w końcu przyjdzie taki mecz, że to do nas będzie należeć otwarcie. W drugiej kwarcie zaczęło się dziać niedobrze. W momencie gdy zaczęliśmy gubić przewagę dwukrotnie poprosiłem o czas dla swojej ekipy. Chciałem uświadomić chłopakom, że mecz nie został jeszcze wygrany, mimo że nasza przewaga nad rywalem wynosiła już ponad 20 punktów. Naszą taktyką uniemożliwiającą przeciwnikowi odrabianie strat była agresywna obrona.

W II rundzie fazy play-off rywalem podopiecznych trenera Majchrzaka będzie Politechnika Gdańska, zwycięzca rundy zasadniczej w grupie A. Pierwszy mecz odbędzie się już w najbliższą niedzielę 7 kwietnia w Gdańsku. Rewanżowe spotkanie zaplanowano na 14 kwietnia. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych. W przypadku konieczności rozegrania trzeciego meczu, jego termin wyznaczono na środę 17 kwietnia.


(Maciej Sibilak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%