Początkowo zgłoszenie dotyczyło stratowania kilku osób przez konie, dlatego zadysponowano aż dwa śmigłowce lotniczego pogotowia ratunkowego, ale po dokładnym wywiadzie jeden zawrócono.
Okazało się, że 19-letnia dziewczyna spadła z konia na polu, w pobliżu lasu i straciła przytomność. Na miejsce poza śmigłowcem dotarły również inne służby ratunkowe, w tym OSP Racot i strażacy zawodowi z Kościana. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Ranna kobieta po dotarciu służb ratunkowych odzyskała przytomność, jednak zdecydowano o przetransportowaniu jej śmigłowcem do szpitala w Lesznie. Nie była na szczęście w stanie zagrożenia życia.
- Działania strażaków sprowadzały się do zabezpieczenia pola pod lądowanie śmigłowca. Kiedy dotarliśmy na miejsce, służby medyczne już udzielały pomocy poszkodowanej - wyjaśnia Dawid Kryś, oficer prasowy z KP PSP w Kościanie.
Fot. Karol Schmidt
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz