W tym roku finał, z uwagi na epidemię, będzie mieć nieco innych przebieg. By ograniczyć kontakty, paczki z darami wytypowanym rodzinom przekażą bezpośrednio wolontariusze, a darczyńcy nie będą mogli im współtowarzyszyć.Wolontariusze zostaną zaopatrzeni w rękawiczki i środki do dezynfekcji. - Mamy 8 wolontariuszy oraz 26 rodzin, które zakwalifikowały się do projektu - wyjaśnia Anna Bocian, liderka Szlachetnej Paczki w powiecie kościańskim. - Paczki są jeszcze kompletowane, wolontariusze na bieżąco monitorują darczyńców, sprawdzają, czy nie jest im potrzebna dodatkowa pomoc. Przez cały czas trwania akcji zdarzało się, że konieczne było zorganizowanie dodatkowej zbiórki, ponieważ któryś z darczyńców wyczerpał już wszystkie swoje możliwości.
Potrzeby rodzin objętych pomocą są z reguły podobne. To trwała żywność, środki czystości, przybory szkolne, odzież, ciepłe kołdry, poduszki, ręczniki. Część rodzin potrzebuje również opału, ponieważ jego zakup wiąże się z dużym kosztem. - Wśród darów mamy także większe rzeczy, jak pralka, lodówka, tapczan oraz farby ścienne. Rodzina sama odmaluje sobie mieszkanie, ale nie stać ich na zakup farby - mówi Anna Bocian.
Zgodnie z przyświecającą Szlachetnej Paczce ideą mądrej pomocy, obdarowywane rodziny nie powinny się powtarzać w kolejnych latach, bo ofiarowana pomoc ma ich zmotywować do działania. Z uwagi na epidemię, w tym roku mogło być jednak inaczej, ale w naszym powiecie wytypowane rodziny skorzystają z tej akcji pomocy po raz pierwszy.
Pomimo epidemii, wolontariusze zadbają o świąteczną atmosferę i dekoracje w magazynie znajdującym się przy szkole w Borowie, do którego będą przywożone paczki. Ponieważ czekają ich dwa dni intensywnej pracy, mają prośbę do Dobrych Dusz. Mianowicie wdzięczni będą za ciepły posiłek, kanapki czy też ciasto. Chętni, którzy są gotowi spełnić ich prośbę, powinni zgłosić się poprzez stronę: www.facebook.com/szlachetnapaczkakoscian.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz