Dwa projekty budżetu obywatelskiego

O założeniach projektu opowiedzieli na konferencji prasowej radni KO. - Już rok temu składaliśmy poprawkę do budżetu, w celu przekonania pozostałych radnych, by w Kościanie powstał budżet obywatelski. Niestety, tak jak w ciągu 3 lat nie udało nam się przekonać pana burmistrza do tego pomysłu i w zeszłym roku radnych, ku naszemu zaskoczeniu 14 czerwca na łamach portalu koscian.net burmistrz ogłosił, że jednak zmienił zdanie i w Kościanie budżet obywatelski będzie - mówi radny Patryk Piasecki.

Radni Koalicji postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i przygotowali ich zdaniem kompleksową uchwałę gotową do tego, by powołać budżet obywatelski. - Tymczasem dziś po godz. 8.00 rano na nasze skrzynki mailowe otrzymaliśmy informację, że pan burmistrz przesłał do konsultacji swoje propozycje uchwały pod nazwą "Kościański budżet obywatelski". Jest to dla nas zaskoczenie, bo nigdy nie było mowy o takim projekcie wcześniej - tłumaczy Sławomir Kaczmarek.

Jak zapewniają jednak radni, projekt burmistrza ich cieszy. - Mamy teraz dwa  projekty budżetu obywatelskiego i myślę, że na forum rady czy komisji wypracujemy jeden wspólny projekt - zaznacza radny Kaczmarek. - Ma on przede wszystkim ucieszyć mieszkańców naszego miasta, bo to im ten budżet ma służyć. Chodzi o to, aby mieszkańcy czuli że mają coś do powiedzenia chociażby w sprawach niewielkich inwestycji.

Radni Koalicji nie mieli wprawdzie dużo czasu przed czwartkową sesją na zapoznanie się z projektem burmistrza, ale z tego co zauważyli twierdzą, że obie propozycje są do siebie podobne. Ich zakłada jednie większy udział mieszkańców w procedurze wyłaniania projektów. Różnice są również w procedurze odwoławczej. W projekcie burmistrza to on całą ścieżkę bierze w swoje ręce, a tymczasem Radni KO proponują w tym celu kolegialne gremium złożone z urzędników, radnych i przedstawicieli mieszkańców.

Propozycja budżetu obywatelskiego KO zakłada 230 tys. zł jako kwotę przeznaczoną na inwestycje. Wynika ona z liczby mieszkańców i przyjęcia na każdego z nich średnio kwoty 10 zł. Mając taką kwotę do zadysponowania mieszkańcy będą mogli wysuwać propozycje na realizację różnych projektów. Projekt, by móc zostać oficjalnie złożony będzie musiał być poparty przez co najmniej 20 mieszkańców. Z kolei by był dalej przyjęty pod głosowanie musi być poparty co najmniej 40 podpisami mieszkańców. Taki projekt byłby poddawany następnie pod głosowanie - przez internet lub przez urny do głosowania.

- W przyszłym miesiącu spróbujemy już przeprowadzić na mieście kampanię informacyjną dla mieszkańców, żeby wiedzieli co to jest budżet obywatelski i na czym on polega - zadeklarował radny Marek Wyrzykiewicz.