Taki cel stawia przed zespołem trener Adam Cichocki, który w pierwszej rundzie fazy play off chciałby trafić na SKF KS Poznań. – Po ostatniej przegranej z Gedanią Gdańsk nie możemy już sobie pozwolić na żadne potknięcie. Chcąc utrzymać pierwsze miejsce w tabeli, bez oglądania się na wyniki innych spotkań, w meczu z SMS Police nie możemy stracić punktu. Wszystko więc w naszych rękach – mówi trener Adam Cichocki.
Siatkarki UKŻPS-u mają za sobą bardzo pracowity weekend, podczas którego zagrały dwa mecze wyjazdowe nad morzem. Pierwsze spotkanie z Gedanią Gdańsk zakończyło się porażką kościanianek 3:1 (20:25, 27:25, 25:10, 25:17). – Zaczęliśmy dobrze, od wygranej w pierwszym secie, ale w miarę upływu czasu grało nam się coraz trudniej – mówi trener UKŻPS-u. – Z każdą minutą coraz bardziej dawała nam się we znaki wyczerpująca podróż. Rywalki bardzo mocno wzmocniły zagrywkę, z czym nie mogliśmy sobie poradzić. Było też trochę nerwowych sytuacji sprowokowanych przez sędziów. Ta pełna napięcia atmosfera udzieliła się też dziewczynom. Z tego wszystkiego sam otrzymałem czerwoną kartkę, choć nie do końca wiem za co.
W drugim meczu, z outsiderem rozgrywek – APS Rumią, kościanianki okazały się bezkonkurencyjne wygrywając pewnie w trzech setach 0:3 (7:25, 20:25, 10:25). – W tym meczu widać było różnicę klas odpowiadającą miejscu obu zespołów w tabeli. Rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia wygrywając zdecydowanie do 7. W drugim secie rywalki wykorzystały nasze rozprężenie i trochę się postawiły. Nie były jednak w stanie nam zagrozić – podsumował trener Cichocki.
Sobotnie spotkanie z SMS Police odbędzie się o godz. 17.00 w hali kościańskiej „Dwójki”.