Tłumy osób przewinęły się przez świąteczny jarmark, który odbył się w niedzielę w czempińskiej Tlenowni. Poza straganami z licznymi atrakcjami, na zwiedzających czekało także wiele innych niespodzianek.

Już przed głównym wejściem do Centrum Aktywizacji Społecznej Tlenownia czekało kilka sympatycznych, Bożonarodzeniowych akcentów. Siedzący na ławeczce dawny właściciel Tlenowni, Antoni Jezierski witał przybywających w czapeczce Mikołaja. Na zewnątrz czekał także renifer oraz aż dwóch Świętych Mikołajów. Jeden przed domkiem, który pozował do zdjęć i rozdawał cukierki, a drugi zapraszający dzieci do sań. Przed wejściem do budynku wszystkich witała z kolei bajkowa szkudlarka.

Stragany ustawione były na zewnątrz. Niezwykle kolorowe, a wśród nich mnóstwo różnych rzeczy, w tym m.in. poduszki i skarpetki ze świątecznymi motywami, czapki, drewniane narzędzia kuchenne i oczywiście świąteczne ozdoby. Nie zabrakło także przysmaków, w tym malowanych pierników, ciasteczek, przetworów, kawy z różnych stron świata, wina, a także konkretów, w tym bigosu czy zupy. Smakołyki przygotowały koła gospodyń wiejskich z gminy Kościan, a także stowarzyszenia i przedsiębiorcy.

Niemniej ciekawie było w budynku. W holu burmistrz Czempinia Konrad Malicki wraz ze swym zastępcą Andrzejem Sochą oraz pomocnikami piekli pierniczki. Następnie dzieci je dekorowały. Ponadto częstowano kawą i herbatą, która doskonale rozgrzewała w chłodny dzień. Mnóstwo zajęć czekało na najmłodszych. Poza zdobieniem pierników mogły one porysować w specjalnie przygotowanych kącikach czy też potańczyć z animatorkami. Czas wszystkim umilała młodzież grająca kolędy z Orkiestry Dętej Parada. Na samej górze funkcjonowała również kawiarenka Tlenka.

Jednym słowem tego dnia cała Tlenownia tętniła życiem. Z kolei już po zakończeniu jarmarku burmistrz zaprosił wszystkich na czempiński Rynek, gdzie nastąpiło oficjalne odpalenie iluminacji. Czempiń jest już w pełni przygotowany na Święta.

Fot. Milena Waldowska